PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=116496}
3,8 12 525
ocen
3,8 10 1 12525
BloodRayne
powrót do forum filmu BloodRayne

Chyba szykuje mi się mały maraton z filmami Bolla. Jako wierny fan serii "Dzieci kukurydzy" oraz wszelkiego sf z lat 50 żaden kicz mi nie straszny. A przy okazji od czasu do czasu nawet lubię obejrzeć jakiegoś gniota. Tym bardziej że gwarantują one zazwyczaj więcej radochy niż efekciarskie kino made in usa, nagrane za miliony.
W gry komputerowe nie grywam, ale zastosowanie typowych dla tej "sztuki" zagrywek jest aż nazbyt zauważalne. Główna bohaterka na początku niewiele pamięta, ale retrospekcje w kluczowych momentach ukazują nam i jej samej przeszłość. Dostaje ona misje skompletowania 3 przedmiotów i w tym celu pokonuje kolejnych bossów oraz groźne pułapki. No, można by powiedzieć że pan Boll w przeciwieństwie do mnie częściej widzi na monitorze animowane postaci, niż filmy, więc troszeczkę nie wiem o tym że język kina i gier różni się znacznie od siebie.
Jest tak jak się spodziewałem- kretyńsko, dziwnie oraz na poziomie realizacyjnym i klimatycznym bardzo blisko Xeny - wojowniczej księżniczki. W zasadzie Rayne mogło by być kolejnym odcinkiem tegoż serialu... Ale o ile narzekać można, to koszmarnie nie jest. Gdy już po 30 minutach powtarzania pod nosem "ja pie***, co za głupota" przywykłem do poziomu tego dzieła zacząłem zauważać wartości humorystyczne. Tym bardziej że jest ono również odpowiednio krwawe oraz świetnie obsadzone.
To właśnie czynnik za który ocena idzie w górę- aktorzy. Oczywiście większość nie sięga nawet połowy swoich umiejętności, jakby wiedzieli w co się wpakowali i zagrali na pół gwizdka, byle doczekać wypłaty. Ale Madsen na przykład robi wrażenie- mimo że dostał bardzo szablonową postać. Meat Loaf wyraźnie nie potraktował tej roli serio i wręcz zgrywał się na planie. A w tle pojawiają się jeszcze weterani kina klasy b- Michael Paré, Udo Kier i Billy Zane. Miło zobaczyć taką śmietankę, nawet jeżeli grają w czymś takim.
Powinienem wystawić 3. Ale nie zrobię tego z dwóch powodów. Po pierwsze- bo czuć tu klimat dzieciństwa, czyli tandetnych polsatowskich seriali. Po drugie- są kontynuacje. Trzeba się więc zabezpieczyć na możliwość wystawienia jeszcze niższych not.
Czy polecam? Hmmm... Powiedzmy że nie odradzam. A reszta to już wasz wybór. Opinia o reżyserze na pewno obiła wam się o uszy, więc wszystko na waszą odpowiedzialność...

ocenił(a) film na 5
Lucky_luke

W sumie się zgadzam, jako tzw guilty pleasure film sprawdza się nieźle, nawet 5/10 bo dobrze się bawiłem. Najlepszy film Bolla? Bardzo możliwe.

ocenił(a) film na 2
Lucky_luke

Można robić filmy "tanie", można robić "surowe". Najgorsze jest, kiedy widać, że reżyser jest beznadziejny, nie widzi sztuczności, groteskowości poszczególnych scen. Aktorzy mają swój wkład, ale skoro widzieliśmy ich już w dobrych produkcjach znaczy, że potrafią. Tu wszystko zależy od osoby, która ich "robotę" sprawdza na ekranie i decyduje o kolejnych poprawkach.
Moim zdaniem film mógł spełnić swoją rolę niezbyt ciężkiego horroru dla młodziezy. Miał aż nadto dobrą obsadę. Scenariusz tez nie jest koszmarny, w sam raz na taki "rozrywkowy akcjo-horror", ale reżyseria jest koszmarna. Kosmiczny brak talentu w tym kierunku.

Lucky_luke

"Jako wierny fan serii "Dzieci kukurydzy" oraz wszelkiego sf z lat 50 żaden kicz mi nie straszny" akurat uwe ma niestety niewiele wspólnego z klasykami. To po prostu do bólu nudne i sztampowe filmidła klasy c. Plus wyciskanie kasy w wyjątkowo bezczelny sposób.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones