Cofnęliśmy się 20 lat w kinie. Obecnie batman i robin przebija obecne filmy marvela i dc poziomem. A jeszcze niedawno oglądałem batmana Nolana i zastanawiałem się co sie stało nie tak, że tak daleko odpadało jabłko od jabłoni. Wróciliśmy do filmów na poziomie batmana i robina, tylko ludzie wstydzą się przyznać.