Strzelanka, nieco naiwna. Martwi marksistowska (rasistowska) obsada ról. Białe samce są zabijane do woli. Biały samiec-bohater jest podporządkowany swojej Pani (agentce), chyba dlatego przeżywa. Wszystkie białe samce giną. Samice wygrywają. Murzyn też jest wygrany.
Acha elementem przekazu filmu jest zgoda na zabijanie terrorystów bez sądu (oczywiście złych białych samców):)