Przyznam szczerze, że po obejrzeniu wszelakich trailerów a później recenzji byłem strasznie optymistycznie nastawiony. Zwiastun w kinie rozbawił mnie do łez. W praktyce wcale nie wyszło aż tak kolorowo, aczkolwiek film uważam za udany i na pewno nie zmarnowałem tych ~2 godzin. Wiem, że to taka bardziej komedyjka więc te wybuchy w stylu lat '90 ala' Seagal w ogóle mi nie przeszkadzały ale nie czułem żadnego ładu i składu w tym filmie. Miałem wrażenie, że całość miała być po prostu skupiona na tych dwóch facetach a to co dzieje się wokoło, w tym fabuła była na kompletnie odległym planie. Przez to momentami mi się to ciężko oglądało ale to co wykonał Samuel Jackson w tym filmie przeszło moje oczekiwania. Majstersztyk aktorski i humorystyczny.
7/10