Nie rozumiem tej oceny. Bohater cienki i film cienki. Facet był karierowiczem, nie wahał się wejść w układ z komuchami, żeby tylko być kierownikiem kliniki. Pierwszy przeszczep serca w Polsce przeprowadzono już w latach 60-tych więc żadnym pionierem Religa nie był.
Do tego chyba najgorszy minister zdrowia po tej hałastrze pełowskiej.
To poczytaj sobie jak powstała naprawdę klinika w Zabrzu i realizacją czyich ambicji była.
Nie interesuje mnie jak naprawdę powstała klinika w Zabrzu i realizacją czyich ambicji była. Nie rozmawiałem z tobą o historii powstawania kliniki, tylko o szczekaniu na ludzi (w tym przypadku na Religę). Ja oceniłem film, a nie człowieka i ustrój w którym NIESTETY przyszło mu żyć. Ty natomiast zamiast ocenić film oceniłeś człowieka dodatkowo stawiając mu poważny zarzut (współpracy z komuną) pomimo że nie jest to miejsce na tego typu osądy. Dlatego jeszcze raz proszę wytłumacz na czym ta współpraca polegała. Jeżeli twoją pożywką są newsy spod trzepaka i klatki schodowej twojego czynszowego bloku z czasów o których piszesz to nie ośmieszaj się i nie obrażaj ludzi.
Jakby sam Wasz diabeł postawił cegłę czy wkopał kamień węgielny pod podwaliny powstania tej kliniki to nie można odbierać zasług jakie przyniosła ona sama. Wiele wynalazków w historii świata powstało z czyjejś ambicji, poświęcenia nie tylko własnego, poświęcenia życia czy z chęci zarobku, co nie zmienia faktu, że były i są potrzebne.
Historia Henriego Forda pokazuje to doskonale.
Co by nie mówić klinika ratuje ludzkie życia, gdyby nie te układy i ambicja jednej osoby niczego byśmy teraz nie przeszczepiali, a na operacje do USA byśmy jechali. Tak tworzy się historie.
Ustroje się zmieniają, ludzkie życie jest od nich ważniejsze. To, że teraz jest "demokracja" nie znaczy, że z pt. widzenia Religi czy podobnych miała być. Z założenia komuna miała być wieczna, a ludzkie życie wymagało ratowania już teraz.
Tak krótkowzrocznego światopoglądu i wyobraźni dawno nie widziałem jak u autora tego tematu.
Czyli oceniasz film na 1, ze względu na osobistą niechęć do Pana Religi... brawo! A z tym honorem to dodam jeszcze, że nawet jeśli postąpil niezgodnie z honorem, podpisał lojalkę czy coś - to ta decyzja rzutowała na życie wielu ludzi i pośrednio rzutuje nadal.
Na medycynke się chciało ale się nie dostało, stąd taka nienawiść podsycona zazdrością? :v
Skąd taki wniosek? Jak powiem, że Palikot jest dennym człowiekiem, to znaczy, że jestem niespełnionym politykiem? Czego można zazdrościć lekarzom? Marnej wypłaty? 2 tysięcy złotych miesięcznie na rezydenturze?
Hahahahaha czym się zdziwił? Tłuszcza to jesteś Ty kolego. Tłuszcza powtarzająca bzdury bez pokrycia
Mój ojciec jest lekarzem i wiem, jak marna jest ta wypłata. Na stażu dostaje się ok. 2 tys. Potem w szpitalu 5-6 (po sześcioletnich studiach i sześcioletniej specjalizacji, czyli po 12 latach nauki). Dobre zarobki są w prywatnych klinikach, albo jak ktoś wybierze bardzo dobrą specjalizację (np chirurgię plastyczną), tylko że na te specjalizacje praktycznie nie da się dostać w trybie rezydenckim. Możecie zazdrościć studentom SGH, będą pracować mniej i więcej zarabiać.
Przepraszam? 6 tys. to mało? Przecież to jest prawie że podstawa, a przy odrobinie zaangażowania, zawzięcia i poświęcenia można znacznie więcej, ale trzeba chcieć. To jest zawód wymagający stałego kształcenia, ale masz pewność zatrudnienia, wiarygodność kredytową itp. Dobre zarobki są, jak jesteś dobry. Te prywatne kliniki i specjalizacje wynikają właśnie z tego, że jesteś dobry w tym co robisz, a nie z "bo mi się należy".
Ktoś Ci bronił pójść na SGH?
jak można ocenić film na 1 ? aktorzy grali beznadziejnie, beznadziejna fabuła? na 1 to chyba ludzie z problemami oceniają i tacy co to nie po ich myśli film był
Ewentualnie tacy, którzy uważają, że film jest przewartościowany ocenami innych (10ki? czym zaskoczył ten film? Co wniósł nowego do kinematografii? Czy jest to arcydzieło?) i starają się urealnić odrealnioną średnią. W pełni rozumiem takie postępowanie. Jakby ludzie nie rzucali 10kami "z dupy" to nie byłoby potrzeby stawiania 1ek.
Dokładnie. Mamy nowego świętego i nowe dzieło oscarowe... Tłuszcza filmwebowa jak zwykle podnieca się byle czym a nie umie docenić filmów naprawdę wybitnych.
Czyli rozumiem, że jesteście takimi przekorniakami? Ktoś daje 10 ja dam 1? To idzcie na dziadowskie filmiki teraz, które mają średnią 2 lub 3 i rzucajcie tam 10tki, bo to widocznie wasze zajęcie. Nie miejcie własnej oceny tylko róbcie na przekór światu. Szkoda słów. To, że ktoś dał 10 to znaczy że tak film ocenia. Nie musicie się z tym zgadzać. Nie ogarniam was ludzie...
to nie jest głosowanie na arcydzieło wszechczasów, tylko subiektywna ocena poszczególnych dzieł i twórców. nie rozumiem, jak można się tak podniecać tym rankingiem. dawanie 1 z dupy jest Twoim zdaniem bardziej poprawne? bo moim zdaniem jest to najzwyklejsze oszołomstwo.
Ptaki-2, Taksówkarz-4, Wall-e-8 ... masz ciekawe spojrzenie na kinematografię i na to co do niej zostało wniesione :))) Jednak nie dlatego postanowiłem zabrać głos w rozmowie .... pitrek, nie zrozumiałeś zasady oceniania filmów ... ludzie oceniają JE (filmy) tak jak JE (filmy) czują ... gdyby było inaczej, pytali by ciebie jaką ocenę wystawić żebyś był zadowolony i później z zeiro nie musiał urealniać ocen, na które to przecież (mimo niewiedzy forumowiczów) macie monopol.
Czyli, jak widzisz że film ma za dużą średnią to oceniasz na 1, a nie na tyle na ile go naprawdę oceniasz? Bardzo ciekawe. A film można ocenić na 10, nawet jeśli nie wnosi niczego nowego (tylko nowatorskie filmy zasługują na 10?).
Jakie to żenujące.. czytanie komentarzy typu: dam 1 bo inni moim zdaniem ocenili ten film za wysoko to obniżę mu średnią. Dorosłe zachowanie..
Żenujące to mało powiedziane moja droga. Argumenty niektórych ''osobników'', są na poziomie rozkapryszonych bachorów.
No było z dwie sceny w filmie, przed którymi rzeczywiście nie upadłem na kolana ze ...śmiechu hehe
Ja podbijam w związku z tym do 10. Godzille tak podbiłem a Bogowie są lepsi od Godzilli. Przyznam się, że jestem pozytywnie zaskoczony poziomem.
Widzisz, to tylko Twoje zdanie, ale faktów raczej nie podważaj, bo jak ktoś słusznie zwrócił uwagę, próba przeszczepu, a przeszczep, to jest różnica. Bohater cienki powiadasz...A miałeś kiedykolwiek styczność z tym "cienkim" bohaterem? Po Twojej wypowiedzi sądzę, że raczej nie... Ten człowiek, może i był specyficzny, może i kierował się jakimiś swoimi regułami... Ale miał jeden cel- pomagać. To był lekarz z powołania i film mimo, że namiastkę jego działań, ale właśnie przedstawia. Myślę, że tę najważniejszą namiastkę, ponieważ w czasach kiedy "działał" , w czasach stanu wojennego i "kartek" było to o wiele trudniejsze. Niestety mam spore doświadczenia w relacji pacjent- lekarz ...i uważam, że dzisiaj, nawet jak dobrze zapłacisz, to na palcach jednej ręki możesz policzyć takich ludzi... Ale przecież Polska, to kraj "hejterstwa" ...i ludzie zamiast z dumą mówić o takich osobach, czy produkcjach- bo sam film uważam również za b.dobry- to wolą narzekać...
Owszem, miałem z nim styczność, pośrednią, nigdy go na oczy nie widziałem, ale podlegałem mu gdy był ministrem zdrowia.
Gufno zrobił, taki sam burdel w systemie opieki zdrowotnej zostawił po sobie, jaki zastał.
Karierowicz i tyle.
NIE WYCIERAJ MORDY PROFESOREM RELIGĄ. CIEKAWE CO TY ZROBIŁEŚ W ŻYCIU...
0,0001% tego co On?
Oceniasz film na 1, bo Religą był słabym ministrem. Co za idiota.
Jak ty to sobie wyobrażałeś? Że Religa świadom swojej wiedzy i talentu powiedziałby pewnego dnia "Polska wzywa! Czas odłożyć skalpel ku chwale ojczyzny i tym samym dokonać sabotażu tego przebrzydłego systemu"?
Czy masz pewność, że mając konające dziecko na ramionach i mogąc uratować mu życie nie przyjąłbyś np. legitymacji partyjnej?
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że komunizm miał wiele odcieni i że lata PRL-u to nie był ciąg nieprzerwanej agonii polskiego narodu, jak niektórzy usilnie próbują to przedstawiać? Czy na lekcji historii nie uczono Cię o odwilży, która nastąpiła po śmierci stalina?
Czy równie ochoczo jesteś gotów stwierdzić, że grubo ponad połowa narodu polskiego uczestniczącego w pochodach pierwszomajowych (przypomnijmy, także rodziców, dziadków, bliskich czytelników filmwebu a być może także twoich) i pracujących mniej lub bardziej chętnie na rzecz PRL-u dołożyło swoim posłuszeństwem wobec władzy cegiełkę do budowania komunizmu i w związku z tym można spokojnie nazywać ich zdrajcami?
No i najważniejsze: czy żyłeś w tamtych czasach, masz w ogóle pojęcie przed jakimi wyborami nieraz musieli stawać ludzie, aby innym żyło się przynajmniej w miarę normalnie?
Nie powinno się patrzeć na patriotyzm jednowymiarowo (co ostatnio charakteryzuje niestety młodych ludzi): jedną rzecza jest dążenie do wolności i suwerenności, a drugą działanie dla dobra ogółu, na korzyść całego narodu, gdzie spory polityczne i przekonania wydają się być tematem pobocznym.
Owszem, żyłem w tamtych czasach i wiem jak było. Odwilż czy nie odwilż - rządzili Polską zdrajcy: komuniści.
I wielu porządnych Polaków mimo wszystko potrafiło przeżyć ten okres a nie splamić się kolaboracją.
Józef Beck słusznie mówił że dla Polaka honor jest rzeczą najcenniejszą.
Religa kolaborował i coś osiągnął, uratował życie wielu ludziom. Cel uświęca środki.
Nie porównuj kolaboracji z II WŚ do tej z komuny. To tak, jak porównanie obecnej, bardzo łagodnej policji z gestapo...
Wiesz, że czołowy działacz Nowej Prawicy ma w programie nadanie nazwy Religi jednej z warszawskich ulic?
http://www.facebook.com/events/1537006893210612/?ref=22 [kliknij zobacz więcej]
"6. Ulica Zbigniewa Religi
Chcemy, żeby Warszawa uhonorowała profesora Zbigniewa Religę nazwą jednej ze stołecznych ulic."
Ten cymbał nie wie co się dookoła niego dzieje tylko powtarza puste slogany. Pewnie przeczytał gdzieś na blogu jakiegoś kuca śmieszka o tym, że przed filmem widnieje logo Agory i to od razu mu dało podstawy do bicia piany, bo nie sądzę, żeby oglądał film.
Jeśli logo Agory widnieje przed filmem to na tym należy zakończyć oglądanie, misiu