Facet przyznający Złote Maliny (nie pamiętam nazwiska), według mnie czasami daje te antynagrody za nazwisko. Przyjrzyj się innym aktorom co podostawali Złote Maliny. Dużo jest takich co zagrali w miarę dobrze ale, nominację mają. Ja do dziś nie mogę zrozumieć za co Madonna dostała ją w filmie "Cztery Pokoje". Nie dosyć, że była na ekranie może ze dwie minuty, to jeszcze nieźle zagrała.

Największym nonsensem jest np Amy Irving która za role w 'Yentl" była nominowana do Oscara i Złotej Maliny ;/

Świetny film! A Whoopi rewelacyjna! Zwłaszcza w w scenach z mandatami :) Minimum słów 100% gry aktorskiej na najwyższym poziomie. Ten kto nominował do Maliny to pewnie jakiś smutas, hiperpoważny z zerowym poczuciem humoru i zerową wyobraźnią.

Ci od Złotych Malin robią zazwyczaj tak, że kiedy ktoś ma jeden totalnie tragiczny film, w wypadku Whoopi był to "Theodore Rex" (film, który można określić mianem naprawdę żenującego doświadczenia...), to przy okazji nominują jeszcze za inne filmy. Whoopi była dodatkowo nominowana jeszcze za "Bogusa" i "Eddie" (oba filmy były niezłe, ale jeden durny film kompletnie ją pogrążył). Można więc rzec, że nominację dostała głównie za "Theodore'a Rexa", a przy okazji dano jej jeszcze za pozostałe dwa filmy. Mam nadzieję, że pomogłem :)

Ależ jak dla mnie o to w tym właśnie chodzi, że samotna i 'samowystarczalna' kobieta nie radzi sobie z emocjonalną stroną relacji z dzieckiem. To Bogus przytula, pociesza i wyjaśnia. Opiekunka wie, jak napuścić wody do wanny, ale tak długo traktowała ludzi dookoła jako partnerów w interesach, że jest bezradna wobec kryzysu chłopca.
Według mnie to nie jest pomyłka, tylko zamierzony efekt.