PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=102165}
5,2 19 tys. ocen
5,2 10 1 18621
3,8 6 krytyków
Boogeyman
powrót do forum filmu Boogeyman

"Boogeyman" wydał mi się interesującym tytułem zaraz po przeczytaniu w prasie pierwszej całkowicie negatywnej opinii o nim. Pomimo tego, że już wcześniej widziałem jeden film o potworze z szafy, nadal uważałem, że jest to zbyt abstrakcyjny temat, aby się dało widzów przy jego pomocy wystraszyć. Od początku ten film traktowałem jako ekstrawagancką ciekawostkę.

Seans w kinie mnie zaskoczył. Już pierwsza scena wywołała we mnie sporą dawkę grozy. Kolejne sceny grozy również na mnie działały (montaż + zaskoczenie). Do tego dochodzą przyzwoite efekty specjalne (oprócz końcówki), sprawdzony ale dobry pretekst dla fabuły (walka z fobią poprzez stawienie czoła jej przyczynie) i dobrze napisane relacje między bohaterami. W kinie ten klimat na mnie działał.

Nie znaczy to jednak, że po wyjściu z kina czułem się usatysfakcjonowany. Jeszcze dwie minuty po zakończeniu śmiałem się z obejrzanego seansu (i z siebie, że kupiłem na niego bilet). Śmiech ten był wywołany finałem i nietypowym sposobem walki ze strachem. Pewien zgrzyt budziły też u mnie kolejne efektowne sceny grozy - część z nich po prostu nie pasowała mi do filmu o potworze z szafy (dzieci, scena w szafie z zapaloną żarówką). Kolejną zaś wadą był dla mnie wizerunek potwora (na szczęście nie widzimy go zbyt często, a jedynie wtedy gdy potrzeba) oraz jego nie do końca ustalony charakter (działa on w świetle, czy nie?; czy on kontroluje wodę?; czy bohater widzi duchy?).

Jestem też po seansie telewizyjnym i jestem trochę zaskoczony tym, o ile gorzej i mniej strasznie wyglądała ta pierwsza scena. Dzisiaj przy niej nie odczułem niczego.

Film nie jest najwyższych lotów, ale coś w nim jest. Nie jest to jednak coś wartego uwagi. Dla fanów dziwadełek i ghost-stories pozycja jak znalazł.

Khaosth

Nietypowym .. a co miał mu wbić drewniany kołek w serce ?? .Zniszczył to co dawoło życie jego strachowi .. bo to on stworzył boogeymana. Niszcząc przedmioty które budziły w nim lęk w dzieciństwie odebrał potworowi moc.. jak dla mnie to ma sens. Film mógł Ci się nie podobać i rozumiem to ale jak Twoim zdaniem powina wyglądać taka walka ?? Mieliby się okładać na pięści ??

ocenił(a) film na 6
CZacza

Sęk w tym, że byłem na "Boogeymanie" z dwoma kolegami i jeden z nich właśnie stwierdził, że już lepsze by było, gdyby tego boogeymana bohater zaczął okładać baseballem - nielogiczne, głupie, ale lepsze. Również uważam to za logiczne wyjście, ale wszystkim nam wydało się ono wyjątkowo głupie i nieefektowne. Dlatego właśnie nie napisałem, że sposób w jaki pokonano boogeymana był głupi, tylko że wzbudził we mnie śmiech swą nietypowością.

Boogeyman żerował na strachu, więc okładanie go pięściami świadczyłoby o jego braku - potwór byłby słabszy i łatwiejszy do pokonania. tak by to wtedy dało się wytłumaczyć. :)

Khaosth

Okładanie pięściami nie świadczy o braku strachu zwłaszcza jeżeli chodzi o potwory .. (bijemy je bo się ich boimy i chcemy żeby odeszły). Ale ok też jak oglądałem ten film za pierwszym razem 4 lata temu to końcówka wydawała mi się głupia. Napisałeś że scena z dziećmi nie pasowała .. boogeymana boją się tylko dzieci więc to dzieci go przywołują i sprawiają że ożywa a on je zabija.Duchy pojawiają się głównemu bohaterowi bo on jako jedyny z tego co wiadomo przeżywa atak potwora i ma możliwość z nim walczyć .. dorośli to raczej ofiary "przypadkowe" a więc nie wiem co jest z tym nie tak. Dziwi mnie w ogóle że w recenzji filmwebu pisze że fabuła jest nielogiczna .. ja nie należę do elity umysłowej Polski a jakoś ją w całości rozumiem.

ocenił(a) film na 6
CZacza

Hmm... Moim zdaniem jak się ich boimy, to raczej uciekamy od nich. :) Chodzi mi o taką męską postawę, kiedy widzisz potwora i idziesz na niego pełen determinacji z wściekłością rozsadzającą powieki od środka. To by już świadczyło o odwadze. :)

Rozumiem skojarzenie z dziećmi, ale nie rozumiem czemu główny bohater miałby je widzieć. Bohater od początku nie przejawia żadnych wybitnych zdolności mediumicznych, ale później spokojnie z duchami rozmawia. Moim zdaniem bycie ofiarą boogeymana takich zdolności nie powinno dawać. Ale jest to w sumie do przełknięcia.

Nielogiczność to częsty skrót myślowy, który ciężko jest sprawdzić. Przykładowo pewien wątek z filmu "Dystrykt 9" - fabuła jest niby prowadzona dość logicznie, inteligencji odbiorcy nie urąga, ale w gruncie rzeczy jeden z głównych wątków historii (handel bronią) w realiach przedstawionych w filmie nie mógłby się wydarzyć (gdyby władze transportowały kosmitów na Ziemię, nie zabraliby ze sobą ciężkiej broni w zwyczajnym helikopterze, a już na pewno nie oddaliby jej kosmitom). Czasem coś, co wygląda na logicznie poprowadzony wątek, może faktycznie opierać się na jakimś bzdurnym założeniu, albo też być wynikiem nie zrozumienia pewnych założeń. Ciężko jest wyczuć, czy to recenzent zagłębił się w temacie lepiej od czytelnika, czy na odwrót.

Khaosth

No w zasdzie to co piszesz ma sens :P Potrzebujemy bardziej ogarnięty recenzentów !!! :];D

ocenił(a) film na 5
Khaosth

Wg mnie bardzo trafna ocena.
Znalazłem gdzieś swoja opinię którą napisałem zaraz po obejrzeniu filmy w 2005...
Wbrew recenzjom calkiem dobrze zrobiony horror.Klimatyczny, trzyma w napieciu.Owszem wiele oklepanych schematow- troszeczke banalna historia (straszydlo w szafie) motyw "strasznego domu" ,malo oryginalne efekty dzwiekowe za to dobra strona wizualna, wiele ciekawych ujec - od strony technicznej bardzo dobry.mimo ze schematyczny to dosyc swiezy i potrafiacy wciagnac.niestety sprawnie i sukcesywnie skladana calosc psuje kompletnie nieudana koncowka - zbyt efekciarska i banalna.Wielbicielom gatunku moze sie spodobac,jednak na 5 min przed koncem proponuje wyjsc z kina.