światowy prowokator XXI wieku, tak jak w przypadku Borata i wcześniej w Ali G Show prowokuje przesadą, wiadome nie każdy trawi ten humor, ale dla mnie śmieszny na maxa i sam cohen mało bawi ale ludzie i ich reakcje - grubo
Jestem człowiekiem z ze specyficznym poczuciem humoru nie gorszą mnie "hardkorowe akcje" - dotychczasowe filmy z udziałem szanownego Sacha Baron Cohen były dla mnie mistrzowskie tak ten okazał się w moim mniemaniu przesadzony i daleko mu do słynnego "Borata" w ,którym podobne patenty z wyśmiewaniem innych nacji i...
Tym razem "wkręty" są słabe, żeby nie powiedzieć nieudane i sztuczne. Bardzo się - jako wielbiciel Borata - zawiodłem.
Gdyby nie wszechobecna przesada i sceny przekraczające granice dobrego smaku, być może wyszedłby niezły film. Pomysł był dobry, niestety wykonanie żałosne.
naprawde odradzam nawet nie ma 5 minut filmu z ciekawym wątkiem.. czy jakąś zabawną sytuacją czekałam na ten film ale to niewypał niestety.. myślę że 2 /10 to i tak dużo 2 za sympatię do aktora.. ale film nie powinien mieć swej premiery naprawdę bardzo kiepski
Po obejrzeniu Borata spoedziewalam sie czegos dobrego, a nawet lepszego. Ale ten film jest przesadzony, nudny i nie smaczny. Zmeczyłam sie ogladaniem go..momentami nawet przewijałam...nie polecam..poniżej oczekiwań
Zmęczyłem dosłownie ten film,bo inaczej tego nazwać nie można.Prócz kilku gagów z których serdecznie się uśmiałem,Bruno jako całość to jedno wielkie nieporozumienie.Nuda!zlepek skeczów nieudolnie połączonych w jakąś fabułę.Szkoda,bo po Boracie wiele sobie obiecywałem...
czytają liczne opinie że film jest słaby trochę się obawiałem ale naprawdę film jest ok można się pośmiać
Spodziewałam się prowokacji i się nie zawiodłam. Sacha Baron Cohen to taki niegrzeczny Szymon Majewski, a dodatkowo naprawdę sporo ryzykuje.
Moim zdaniem dobra komedia, ale trzeba mieć dystans i pamiętać, że chodzi właśnie o to by nas nieco zbulwersować. Kto dał się nabrać może być oburzony.
Jeśli chodzi o tych co jadą po tym filmie.Nie będe tutaj oryginalny i powtórze słowa innych "jest to komedia dla inteligentnych ludzi" a oni niech sobie oglądają tuzinkowe komedie
Film nie dosyć że chory, z chorymi scenami to poniża homoseksualistów pokazując ich właśnie w tym chorym świetle!!
Cohen założył, że ma do czynienia z pojętną publicznościa i to jest jego największą porażką.
Przypatrzcie się jeszcze raz co i kogo chciał obrazić. Nie byli to bynajmniej geje, geje projektanci, a już najmniej austriaccy geje projektanci. Ani tez geje kupujący czarne dzieci. Naśmiewa się z wizji, którą przed oczami...