W porównaniu do dwóch pierwszych części się nie umywa. Mam wrażenie, że film robiony już na siłę. Renee wypadła z obiegu i przestała pasować do roli Bridget Jones, ale czego się spodziewać, skoro od poprzednich części minęło 20 lat.
Mało dobrego humoru, forma scen z pamiętnikiem nie została wykorzystana jak w poprzednich częściach. Film poprawny i family friendly do obejrzenia z rodziną, ale to tyle
Zgadzam się i oceniam jeszcze bardziej negatywnie. Popłuczyny. Bohaterowie bardzo starzy, od wejścia na plan pierwszej części, a do premiery czwartej minęło prawie ćwierć wieku. To tak jakby na siłę nakręcić dalszy ciąg Przeminęło z Wiatrem ze stuletnimi bohaterami. Fabuła taka, że wynudziłam się przez blisko 2 godziny. Słabo!