Nie zgadzam się. Według mnie Charles Bronson pokazał że nawet tak okropny aspekt życia jak znęcanie się nad innymi potrafi być sztuką. To w jaki sposób potraktował nauczyciela rysunku przekonało mnie do niego ostatecznie i moje dłonie niemal same składały się do oklasku. Ten film ma sens, wystarczy tylko inaczej na niego spojrzeć.

No tak przyznaje ci racje co do filmu ale żeby przewijać? nie rozumiem jak już się bierze za film to powinno mu się poświecić te półtorej godziny bezwarunkowo czy film będzie ssał czy nie

Chciałabym obejrzeć w swoim krótkim życiu możliwie najwięcej filmów. Zaznajomić się z ich treścią i tak dalej. Po prostu jeśli już coś zaczyna mi nie odpowiadać, staje się przewidywalne, a każda kolejna minuta wywołuje wrażenie coraz większej nudy (i nic nie zapowiada zmiany) to zaczynam go przewijać, aby móc zaoszczędzić trochę czasu na inne produkcje. Taki już mam system działania. :<