Dla mnie film się strasznie dłużył. Akcja dla mnie zaczęła się po 1godz. 9min. (!) więc niewiele do końca filmu. Początek nudny, długi... Nie spodziewałam się takiego interesującego zakończenia... Parę (może 3) razy nawet udało mi się w czasie filmu podskoczyć na krześle ze strachu. ;]
4/10 za pierwsze 79 minut filmu.
7/10 za zakończenie.
Pozdro. ;]
Dla mnie ten film także baardzo się dłużył...ten film miał w sobie dużo nie wykożystanego potencjału!...No mogło być lepiej....więcej krwi,tajemniczości,przerażenia...a tu taki sobie thrillerek;/..No ale czego tu się spodziewać po tak starym filmie.Jak dla mnie w zakończeniu nie było nic zaskakującego. 4/10
Zależy kto czego oczekuje od horroru. W Candymanie nie chodzi o akcję, ani o to, żeby w trakcie seansu podskakiwać ze strachu, bo nagle coś wyskoczy zza rogu i w tym samym momencie dupnie muzyka.
Czy brak tajemniczości? Również bym polemizował. Film ciekawy, z wciągającą fabułą. Napięcie buduje się powoli, a końcówka powala. Dobre aktorstwo mocno na plus, bo teraz patrzy się tylko na to czy babka ma fajne cycki i czy potrafi głośno krzyczeć.
"Po tak starym filmie" - bez przesady, to nie jest aż tak stary film.