Film miałby potencjał, gdyby. No właśnie, gdyby co? Gdyby nie probowal na siłę wrzucać ulubionego wątku ciemnych ludzi, jako że policja w USA od razu strzela i zabija kryminalistów. Fabula wygląda tak - policja zabija sami wiecie kogo, a ten potem mści się na białasach. A na koniec trzeba zabić policję. Totalne dno, nie warto ogladac