Śmiejemy się z naszych narodowych odjazdów: Smoleńska, Wielkiej Lechii, przegranych powstań, cudu nad Wisłą lub kultu Wyklętych, a mamy zaakceptować takie polityczne gówno?
Aktywiści ukradli nam bogaty w znaczenia, ważny symbol popkultury i zrobili z niego kolejną polityczną pustą kukłę.