I znów ciekawa komedia, choć ustępuje nieco np. "Porankowi kojota", "Ciału" czy "Czasowi Surferów". Poziom gagów jednak wysoki, komedia dość zabawna.
Od "Poranku kojota" "Chłopaki..." są o niebo lepsi, chociaż "Poranek..." też daje radę. "Czasu surferów" i "Ciała" nie oglądałem, ale z tego co wiem, scenariusz tego ostatniego jest żywcem splagiatowany z "Weekendu u Berniego".
Nie mam zamiaru się powtarzać, ta komedia ustepuje wielu polskim innym, ale pomimo tego jest dobra.
mówienie że lepszy od czasu surferów to przesada chyba ;PP czas surferów to debilny humor xD nie mówię oczywiśćie że mi się nie podobał. poranek a chlopaki to trudno porownac, co kto lubi. ja wole chłopaków