Świetna rola Cezarego Pazury, Macieja Stuhr i jeszcze Leon Niemczyk. Bez Kiepskiego, Damięckiego, Szyca. Szkoda że Lubaszenkowi się poprzestawiało w głowie bo filmy świetne reżyserował. Mogli by coś nakręcić z Piotrem Fronczewskim, Markiem Konradem, Januszem Rewińskim, a nie ciągle ci amatorzy.