"Chłopaki nie płaczą" to dla mnie najlepsza polska komedia, choć równocześnie jedna z najbardziej niedocenionych. Zrównana z ziemią przez krytyków, co tylko pokazuje, że często nie warto się ich opiniami sugerować. Jest to pozycja w wielu kręgach kultowa, dla mojego pokolenia swoisty odpowiednik "Misia" czy "Seksmisji". Film widziałem ponad 10 razy i znam go prawie w całości na pamięć; jest tu niezliczone bogactwo tekstów dobrych na każdą okazję, z monologiem Freda o Murzynach na czele :D (btw, kreacja Pazury w tym filmie to geniusz:D) Poczucie humoru i ironia tego filmu po prostu mnie rozbraja, za każdym razem jak to oglądam ;-)
Jednym słowem: POLECAM wszystkim ludziom lubiącym inteligentne komedie obejrzenie tego filmu!