Chappie
2015
Właśnie, nasze czasy, pełne fikcji, fabuł nie trzymających się realnych rzeczywistości, pełne akcji filmy opierających się na green screnach, podobnych z innych filmów scenach, ostatnio powrotów do starych dobrych klasyków...
Mam tu na myśli powroty do ''Robocop, Szybcy i Wściekli, Batman, Super-man, Krótkie spięcie,...
Film ma niby prostą fabułę , a jednak zachwyca dobrą akcją i zaskakuje niejedno krotnie . Aktorzy świetnie grają a i sam robot świetnie jest zrobiony . Oczywiście genialna jak zawsze muzyka Zimmera .
Bardzo byłem ciekaw filmu, jak i tego jak w głównych rolach poradzą sobie Ninja i Yolandi.
Jestem pozytywnie zaskoczony ich nietuzinkowością. Jestem zaskoczony, że zostali "wniesieni" do filmu takimi, jakimi ich znam, takimi na jakich się wykreowali. I nie mówię tu o tym, jaką rolę odegrali. Mówię tu o tym jak to...
Nie oglądałam jeszcze ,,Chappiego", natomiast oglądałam film ,,I, Robot", w którym był Sonny. Sonny był wrażliwym, delikatnym i dość inteligentnym robotem. Tutaj ponoć jest podobnie? W dodatku dość podobne imiona (Chap-pie, Son-ny), wyczuwam inspirację/ powielenie.
Niby przeciętny początek podobnie jak dystrykt ze słabym aktorstwem (Die Antwoord w debiucie, ale Yolandi Visser beznadziejna) ale później się rozkręca żeby na koniec zaskoczyć tak jak w dystrykcie super końcówka
Obejrzałem Chappie, jak dla mnie mega ciekawy obraz niedalekiej przyszłości. Film przedstawia coś co prawdopodobnie czeka nas za kilka ładnych lat a mianowicie relację między ludźmi a sztuczną inteligencją wsadzoną w robota. Z początku film wydaje się nieco komiczny ale w konsekwencji jest to obraz nieco dramatyczny o...
więcej
W 1986 roku pojawił się genialny "Short Circuit" a ten film i "Wall-E" to tylko niespecjalnie udane kalki w nowoczesnym wydaniu z bardzo uproszczonym wątkiem o odpowiedzialności moralnej za kreacje świadomości w cybernetyce, którą będą w stanie zrozumieć dzisiejsze, odmóżdżone, z reguły, dzieciaki.
film dla gimnazjalistów, licealistów, i młodych gangsta rapmenów z osiedla. Takiego debilizmu w życiu nie widziałem hehheheh
Z początku podszedłem sceptycznie do tego filmu, ale w miarę rozkręcania się fabuły mogę z całą pewnością stwierdzić że dawno już nie oglądałem tak dobrego kina. Film wkręca na maxa , ponad dwie godziny dobrego humoru, akcji oraz wzruszających scen. Gorąco Polecam bo warto!
Neill Blomkamp chyba zbyt wcześnie został obwołany geniuszem, filmy robi coraz gorsze. Tutaj nie wiedział do końca czego chce. Komedii? Dramatu? Kina akcji? Wszystkiego naraz? Wyszedł banalny miks z dużą ilością strzelanin i wybuchów. Akurat tyle, żeby utopić kolejny ciekawy temat. Film dla dzieciaków, którym się...
Uproszczona jak w filmie familijnym fabuła, przewidywalny scenariusz, fatalna gra aktorska ale to akurat normalne bo dwoje głównych bohaterów nie jest aktorami tylko muzykami.
Do tego irytująca muzyka która nie potrafi tworzyć klimatu (Hans Zimmer miał chyba zły dzień) za to łupie jak na dyskotece. O ile Dystrykt 9...
Liczyłem na coś co pobiję Dystrykt 9 a zarazem będzie lepsze od Elizjum. Niestety tak się nie stało, do tego SONY maczało w tym filmie swoje paluchy. Jeszcze bardzo irytująca Yo-Landi Visser i jej muzyka wpierniczona w filmie. To tylko popsuło bardzo klimat jaki mógł oddać film a czego nie zrobił. Bo zwiastun niestety...
więcej
irytuja mnie takie sceny:typek 900 dni projektowal ta " swiadomosc" pisal kod i pisal, az pewnego dnia a co tam posiedze do 5 nad ranem i wypije redbulle, byl blisko ale takie sceny i jego zachowanie z tymi redbullami bylo takie nienaturelne dla mnie ;f , ( gdzie nastepnego dnia poszedl do pracy.. )
