Cóż, zostałem zmuszony na obejrzenie tego filmu w kinie. Całą drogę marudziłem (mając w
głowie obrazki HSM, oglądane przez siostrzenice). Parę minut filmu i.... zaskoczenie!!! Albo
się starzeję albo muszę leczyć się psychicznie ale trafiło do mnie przesłanie filmu, a co
najważniejsze podobała mi się gra Zacka. Jestem świeżo po seansie, prześpię się z
tematem, może jutro naskrobie coś mądrzejszego :)