To za co lubie ten film to jego przewrotność. Z pozoru widzimy roxie dziewczyne marzącą o występowaniu na scenie naiwną i prostą i Velę przebiegłą, zła, bezwzględną. Lecz dla mnie szybko okazało się że roxie wcale nie jest taka niewinna a velma taka zła jak to wygląda. dodatkowy atut filmu to oprawa muzyczna. początkowa piosenke "all that jazz" od razu zachęciła mnie do obejrzenia całego filmu. Wniosek z tego filmu jest taki : Myślałeś że zbrodnia nie popłaca, to dowiedz się jak bardzo sie myliłeś