Właśnie wróciłam z kina i na gorąco chcę napisać,no cóż nominacje do 13 oscarów to przesada,ale film ma cos w sobie.Szybki,głośny,poprzeplatany marzeniami (wizjami)bardzo ciekawie jest to zrobione.Gere jako adwokat tak, jednak w scenach kabaretu nie pasował mi nieco,a mając do wyboru Roxie(Zellweger) i Velme (Jones) zdecydowanie Velma, to pod względem kobiecości,uroku ,wdzięku mimo ,ze wszyscy zachwycają się tą druga panią.
Duże wrażenie na mnie zrobił taniec morderczyń w więzieniu-świetne naprawdę !!! i scena w której Zellweger gra kukłę.
Dla osób które lubią musical zdecydowanie ten film polecam.