Zaawsze mnie zastanawiało jak z potworów z Obcego, teraz Ciche miejsce zrobić globalne zagrożenie. Przecież to nie jest średniowiecze. I można sobie z nimi poradzić. Rozumiem element zaskoczenia, nowego zagrożenia. W Obcym ciekawie to wyjaśnili, bo chcieli po prostu mieć taką broń . Ale w CM , przecież potworki mają słaby punkt, o którym już od początku wiedzą. Lecą stadnie do dźwięku. Wystatczy umieścić w kilku miejscach cokowliek wydajacego dźwięk, mogą skopiować z Diuny urządzenie :) i zrobić tam precyzyjny nalot. Po Day One powinni sobie z nimi poradzić, a jakąś niewielką część z nich mogladalibyśmy oglądać w zoo we Wrocławiu zajadając lody.
O tym samym pomyślałem. W innym wątku o tym wspomniałem. Ewakuację sprawnie opanowali. Dowiedzieli się, że nie poytrafią pływać. Ale jakoś nikt im nie wspomniał, że biegły wszędzie gdzie tylko coś głośnego dźwięk wydało. Chyba ludzie ratowani byli w takim szoku, że nikt nie pomyślał a żołnierze mieli to gdzieś. ;) Helikoptery lecą i szczekaczkami nadają ale nikt jakoś nie zajrzał poza nie z informacją do dowództwa. "Panie, one za nami biegną...ciekawe dlaczego?"Też jakoś szczególnie dźwięk wody w fontannie ignorowały.
zdecydowanie macie racje i pewnie gdyby tematem filmu była wojna wojskowa z tymi potworkami, to i pewnie sukcesy byłyby pokazane wynikające z tych słabych stron... ale temat był nakreślony już w 1 części: potworki miały wygrać bo tak było w 1 części i 2 też.. a obecny film był o tym co się stało w NYC szczególnie tym ludziom... może było ich za dużo w sumie zrzuconych na planetę? może były jednak zbyt szybkie? na końcu filmu zauważyliście mniejsze? młode? czyli się rozmnażały dodatkowo... wynik filmu był przesądzony w 1 i 2 części tylko opowieść o inwazji w NYC była inna o pierwszych dniach w NYC...
zdecydowanie masz racje i pewnie gdyby tematem filmu była wojna wojskowa z tymi potworkami, to i pewnie sukcesy byłyby pokazane wynikające z tych słabych stron... ale temat był nakreślony już w 1 części: potworki miały wygrać bo tak było w 1 części i 2 też.. a obecny film był o tym co się stało w NYC szczególnie tym ludziom... może było ich za dużo w sumie zrzuconych na planetę? może były jednak zbyt szybkie? na końcu filmu zauważyliście mniejsze? młode? czyli się rozmnażały dodatkowo... wynik filmu był przesądzony w 1 i 2 części tylko opowieść o inwazji w NYC była inna o pierwszych dniach w NYC...
Problem w tym że one są tak opancerzone że nawet bomby lotnicze nie dawały im rady. W filmie powiedziano że boją się wody bo nie umieją pływać co jest błędem w scenariuszu: boją się wody bo są cholernie ciężkie i szybko poszłyby na dno. Jaką mają masę to widać po tym jak miażdżyły samochody gdy na nie skakały.