PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=875543}

Ciche miejsce: Dzień pierwszy

A Quiet Place: Day One
2024
5,5 19 tys. ocen
5,5 10 1 18779
5,7 33 krytyków
Ciche miejsce: Dzień pierwszy
powrót do forum filmu Ciche miejsce: Dzień pierwszy

Film nudny i przewidywalny praktycznie wszystko to dostaliśmy w pierwszej części. Jedynie zmiana bohaterów i smutny pol - twist z główną bohaterką. Wybierając się do kina spodziewałem się bardziej omówienia sytuacji że zbliża się jakaś asteroida wojsko ostrzega itp i walkę z tymi istotami a praktycznie historia kopiuj wklej z pierwszej części zrobiona tylko dla kasy. Bohaterowie też nijacy i nie zależało mi na nich kompletnie. Wątek kotka co nie miałczy to już kompletna bzdura. Film z dobrą fabułą miał potencjał a poprostu dostaliśmy odgrzewany nudny kotlet. Następnie dajmy film ciche miejsce dzień zero z kolejną identyczna historią to masa będzie się zachwycała.

ocenił(a) film na 3
Michal_Spyrka

Dokładnie. Film nic nie wyjaśnił, więcej tego samego, a na losie głównej bohaterki w ogóle nie zależało, bo i tak było wiadomo, że umrze. Ale chociaż czarna, silna, niezależna kobieta mogła uratować białego, bogatego maminsynka.

xUmcyk

Pełna zgoda, jak się pisze scenariusz pod odhaczenia jedynie słusznych założeń fabuła na tym zawsze traci.

ocenił(a) film na 2
xUmcyk

I kota, nie zapominaj o kocie!

ocenił(a) film na 3
Michal_Spyrka

Dokładnie. Odgrzewany kotlet. Ta część nic nie wnosi. Mam nadzieję, że w kolejnej części dowiemy się czegoś więcej np o potworach, bo na tym seansie czułem totalne rozczarowanie wieloma wątkami.

ocenił(a) film na 4
Adrian_Rzeznik

Zgadzam sie, film jest kotletem i zasluguje na 3. Ale dalem 7, czemu? Bo przyjemnie mi sie ogladalo jak nie myslalem o tym o czym napisales. 
Jednak zmienilem 7 na 4. 

ocenił(a) film na 2
Adrian_Rzeznik

A ja mam nadzieję, że nie będzie kolejnej części, nic mnie nie obchodzą jakieś idiotyczne wymyślone potwory.

ocenił(a) film na 5
Leszy2

XDD

ocenił(a) film na 2
Adrian_Rzeznik

ta częśc wnosi woke DEI :)

ocenił(a) film na 1
Michal_Spyrka

Ten film to jakieś nieporozumienie. Od filmu o najeździe "obcych", od tytułowego pierwszego dnia, normalny człowiek spodziewa się raczej czegoś innego niż smuty o kocie i jego umierającej właścicielce.

ocenił(a) film na 2
starylol

Dokładnie jakbym chciał dramatu z elementami romantyzmu to bym sobie na niego poszedł, ale jak ktoś wkleja na siłę te elementy do filmu apokaliptycznego z robalami i do tego pomału robi z tych elementów główną fabułę to jest nieporozumienie

ocenił(a) film na 2
T_REX77

dokładnie, to samo mówiłem w trakcie oglądania XD najgorszy film z takiej tematyki apokaliptycznej jaki widziałem, jeden z gorszych filmów ogólnie jaki widziałem, a rzadko jestem aż tak rozczarowany

ocenił(a) film na 4
Michal_Spyrka

Dokładnie, totalnie nie rozumiem tych zachwytów, dla mnie duże rozczarowanie.

ocenił(a) film na 5
Michal_Spyrka

Kot nie tylko nie miauczy, ale też nie fuka i nie warczy na obcych, ewentualnie nie ucieka i nie ukrywa się. Ponadto żaden kot nie da się zanurzyć bez problemu w wodzie i nie wytrzyma pod wodą bez walki. Reakcja po wyjściu z wody też niewłaściwa.
No chyba, że to nie kot, tylko konkurencyjny obcy udający kota, o czym przekonamy się w kolejnym filmie z serii "Ciche miejsce" :D

Stabar

albo kot w butach

ocenił(a) film na 5
maximus_

W sumie, czemu nie ;)

Stabar

Yhym, bo obcy mordujący ludzi istnieją ...

Michal_Spyrka

nie wiem, mnie się to wciąż oglądało całkiem całkiem. Film niezły, aczkolwiek trochę trąci wtórnością. Niemniej jednak dostaliśmy nową scenerię (jedynka i dwójka rozgrywały się w mniej zurbanizowanych terenach) i kilka dobrych momentów. Dynamika tego kina sprawia, że bać się nie ma kiedy, jumpscare'ów jest może z 3, ale spoko - do przeżycia. Kot może szybciej skumał niż ludzie, że trzeba siedzieć cicho i dlatego nie miauczał :)

Michal_Spyrka

Obejrzane przed chwilą. Przed tym filmem, widziałem wczoraj jedynkę. Jedynka była całkiem niezłym, ciekawym pomysłem. Z lekkim napięciem. Ale to? No parę scen fajnych. Ale cała ta inwazja, ma tyle dziur logicznych. Główna bohaterka..totalnie nie ogarniam.Przyjechała, chciała pizzę koniecznie zjeść(może nie uważałem, ale ona umierała na coś?) mmmm kilkudniowa pizza. mniam. A potem sobie umarła od tak. Ogólnie fajnie pokazane, że ludzie imo potrafią się szybko przystosować. A cały ten świat z filmu, jest ogólnie głupi na tą chwilę. Może zrobią 4 część, pokazującą jak to wygląda na świecie, gdzie jest armia itp itd. PRzecież tych potworów nie może być aż tak dużo. Już samo ich przybycie jest debilnie wyjaśnione. Na pewno są jakieś miejsca, gdzie potworów nie ma. Nie ma takiej opcji, żeby deszcz meteorytów był na całym świecie. I co? Rząd nic nie wiedział, że tyle kamieni leci?

ocenił(a) film na 2
toyminator

Jakich meteorytów? To na początku to nie były myśliwce?

toyminator

Ty to jesteś jakiś wybitnie małobystry... Cały początek filmu jest o jej chorobie, w dalszej części także kwestia leków i pamiętnik. A ty, wielki opiniodawca filmowy, nie zauważył, że jest śmiertelnie chora...

ocenił(a) film na 3
toyminator

Ja ogólnie mam kłopot z logiką takich filmów.
1. Jeśli te stworki są niemalże wszechobecne i potrafią usłyszeć upadający przedmiot (i nie jest to kowadło upadające na stertę szkła :) ) z odległości 100 metrów lub nawet większej, a z 30 cm nie słyszą oddychającej osoby, która szeleści chociażby ciuchami, ewentualnie burczy (bulgocze) jej w brzuchu, pomijam zwyczajne kichanie lub pierdy, to jest to zwyczajnie głupie ;) 
2. Jak na niewidome cholery, bardzo sprawnie poruszają się po mieście i "wiedzą", gdzie kończą/zaczynają się budynki/mosty lub stoją samochody, na które sobie beztrosko wskakują, gdy kogoś akurat gonią.....
3. W pierwszej części ojciec zabiera syna nad wodospad, bo woda tam huczy i zagłusza dźwięki.
Chyba powinni tam zamieszkać i ewentualnie wychodzić po jakieś zaopatrzenie, a nie odwrotnie-mieszkać w cichym miejscu, gdzie słychać "upadającą szpilkę" a nad wodospad spacerować na pogawędki...
Po takich głupotkach, to czy ktoś jest chory, czy ma niemiauczącego kota jest zupełnie nieistotne.

ocenił(a) film na 3
kunach23

Mam podobne przemyślenia, potwory są ślepe, ale nie przeszkadza im to w skakaniu do drapaczach chmur. Dodatkowo ile jeszcze będzie maglowany koncept o agresywnych obcych atakujących ziemię z jakiegoś powodu, jak one w ogóle dostały się na Ziemię skoro są ślepe, chyba, że ich statek się rozbił, ale wtedy odpada powód ekspansji. Dobrze dla serii byłoby dowiedzieć się czegoś więcej o tych potworach, wtedy ludzie mogą z nimi walczyć a nie tylko cały film uciekać i się bronić, ile można. Niby dowiadujemy się z niektórych części, że nie lubią ultradźwięków i wody, ale idzie to bardzo powoli.

Michal_Spyrka

"Wysoka opinia"??? Typowy internetowy analfabeta językowy i intelektualny, który ani poprawnie nie potrafi pisać, ani nawet z sensem...

ocenił(a) film na 4
Michal_Spyrka

Jaki jest sens kręcenia prequela, który nam nic nowego nie mówi? Jeśli już nic na temat genezy stworów, chciałbym chociaż się dowiedzieć jakim cudem wojsku nie udało się opanować sytuacji.