Koty niemiauczące to nie jest nic odkrywczego, takie istnieją (mój na przykład w ogóle nie mruczy a miauczy sporadycznie) natomiast w momencie w którym jest pod wodą, powinien się jakoś wyrywać, lub cokolwiek innego. Poza tym film nudny, nic nowego, nic ciekawego. Na początku filmu dużo się działo, ale tylko na początku. Dość sporo nielogicznych momentów, ale w 1 i 2 części filmu było to samo. Zakończenie dość przewidywalne, chociaż plus za to że kot przeżył do końca. Poza tym bohaterowie nijacy, mało o nich wiemy i w sumie nawet nie pamiętam ich imion, mało interesowało mnie jakich los ich spotka. Można obejrzeć w nudny dzień. Daje 5/10 za początek i za kota.