Ile razy sobie powtarzam by film oglądac samemu, albo z kims kto nie przeszkadza.. Właśnie przez to nie mogłem się bardzo wczuć, ale jak będę miał jeszcze jedną okazję to z pewnością lepiej odbiorę ten film. Następnego dnia obejrzałem oryginalnego "Nosferatu" i zobaczyłem, że trochę w Cieniu pozmieniali, ale trudno i tak dobry film wyszedł. Lubię takie zagadki, tajemnice i ciemne kadry.
Na uwagę zasługują już początkowe napisy, a właściwie tło ico tam się dzieje...