Zawsze wchodzę na filmweb po obejrzeniu filmu i to co mnie zdziwiło, to tak słaba średnia ocen. Przeczytałam komentarze osób, które dały oceny absurdalne (1-3), dowiedzieć się dlaczego. Powodem okazało się, że film ukazuje pedofilię bądź to, że inni wychodzili z kina. Jak na takiej "podstawie" można oceniać filmy?!...

Przed chwilą wróciłem z seansu przedpremierowego. Ten film jest tak bardzo zły, że aż nie wiem od czego zacząć. Właściwie to sami idźcie i zobaczcie bo widzę po komentarzach, że oczekiwania są duże i pewnie mi nie uwierzycie, że jest aż tak źle, ale jest. Ok, są gorsze gnioty pokroju Kac Wawa i inne tego typu rzeczy...

Mam wrażenie, że scenariusz byłby dobrym materiałem na serial. W filmie po prostu zabrakło czasu, przez co fabuła jest niezrozumiała i moim zdaniem bezsensowna(chyba, że nie oglądałem filmu uważnie). Czy może ktoś wytłumaczyć kilka wątków? Może dzięki temu lepiej zrozumiem film:
1. Kim w tym filmie miał być Marcin...

przyznam, że gdybym nie znała czołowej klasy aktorów i aktorek to mogłabym pomylić ten zwiastun ze zwiastunem jakiejś produkcji Netflixa, bo poziom widać świetny. Mega nastój buduje. Książki Bator nie czytałam ale po filmie sięgnę bo dużo osób zachwala. Zmienię trochę kolejność bo do premiery już nie znajdę czasu

Przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie spodziewałem się, że w polskim kinie kręci się takie filmy. Rozwiązanie zagadki już znałem przed pójściem do kina bo czytałem książkę Bator jednak ekranizacja idealnie oddaje jej klimat. Może troszkę fabuła zagmatwana, bo jest tutaj bardzo dużo wątków, głębsze i płytsze...

Jestem pod ogromnym wrażeniem książki Joanny Bator, do tej pory żyjąc w przekonaniu, że dobre kryminały mają prawo powstawać wyłącznie w krajach Skandynawii, w Polsce rzadko sięgając po tego typu historie stworzone przez rodzimych twórców. Jednak lektura od razu przypadła mi do gustu, od razu próbowałem wyobrazić...

Nowy film Borysa Lankosza zawodzi niemal na każdej płaszczyźnie. Błędy obecne w obrazie zakorzenione są już w pierwszym etapie jego powstawania, czyli scenariuszu i w pomyśle (bądź jego braku) reżysera. Fabuła zaczyna się w momencie, gdy Alicja, portretowana przez Magdalenę Cielecką przybywa do rodzinnego Wałbrzycha....

Jestem po premierze tego filmu i czuję odrazę i rozczarowanie. Jako mieszkanka Wałbrzycha, czuję się urażona przedstawieniem mojego miasta jako wylęgarni pedofilii, kazirodztwa, pijaństwa i wszystkich innych nieszczęść tego świata. Samego Wałbrzycha w filmie, było ''jak kot napłakał''. Marny obraz Palmiarni, kawałek...

jeżeli ktoś Was szantażował, żeby wziąć w tym udział to można było do prawnika, na policję. Cokolwiek. Mam nadzieję, że dlug spłacony. Nigdy więcej.

Dawno nie widziałem, żeby tyle osób wychodziło z seansu, osoba po osobie. Totalne nieporozumienie. Przerost formy nad treścią. Chyba, że nie zrozumiałem tego wyskoku...

Dotychczas korzystałem z Filmwebu bardzo często, ale tylko na zasadzie porównania opinii na temat poszczególnych filmów z własnym gustem i preferencjami kinowymi. Po obejrzeniu "Ciemno, prawie noc" postanowiłem jednak zadać sobie trud i zarejestrować się tylko po to, żeby móc ocenić ten gniot i przestrzec wszystkich...

Przeladowana wątkami opowieść , które w zamyśle miały tworzyć narrację szkatułkowa i ostatecznie nie udało się poprowadzić tej historii w sposób umiejętny. Scenariusz pod kątem budowania napięcia, dialogów , konstrukcji postaci leży, wiele scen kończy się bezsensownym zaciemnieniem, montaż jest bez rewelacji. Aktorstwo...

Po obejrzeniu zwiastunu nie mogłam się doczekać premiery, film jednak rozczarowuje, bo z kryminalnej baśni nie wyszła tu ani baśń, ani tym bardziej, kryminał. Dostaliśmy za to przydługi i rozlazły, a przede wszystkim męczący twór. Wiele wątków rozpoczętych, żaden na dobrą sprawę nie został skończony, właściwie nawet...

I o patologii wszelkiego rodzaju. Nie znalazłem sensu w pokazywaniu świata, w tym przypadku poprzez Wałbrzych, w ten sposób. To jest odrażające fantazy, wątków nie da się logicznie wyjaśnić, a każdy jest przedstawiony tak jakby to był konkurs na największą patologie, a nie film fabularny. Większość postaci z drugiego...

To byłoby niezwykłe przeżycie.

skłoniła mnie obsada. Ale tak bardzo się myliłam... Film jest obrzydliwy. Po prostu chamsko obrzydliwy.

Miałem nieprzyjemność przeczytać (prawie całą) książkę o tym tytule. Ponieważ wiedziałem, co jest w określonym miejscu, oszczędziłem sobie scena jedzenia trupa zdaje się, że na rynku w Wałbrzychu.
Tak ohydnej, głupiej, propagującej zło i napadającej na mieszkańców okolic Wałbrzycha książki dawno nie czytałem - jeśli w...

Właściwie nie wiem co napisać...Dawno nie byłam na tak złym filmie... Co było złe? Wszystko... Cała historia, milion dziwnych wątków, patologia, zagadka kryminalna, mnóstwo retrospekcji przedziwnych, czary mary w lesie...NIEEEEEEE... Żałuję,że poszłam... Niesmaczne, nudne...bardzo słabe pod każdym względem... Chociaż...

4 razy zabieralam sie do wyjśćia z kina. Wreszcie nie wytrzymalam. Boli mnie glowa od tego, az szkoda słońca. BARDZO zly film. Nib obsada fajna, a wcale nie. Totalny film nieporozumienie. Aktorzy poprzebierani- straszne to bylo i tenmonolog Pani Tkacz. To wszystko bylo jak slaby teatr. Szkoda. I szkoda pieniedzy n...