Tak jak mówisz. Jedna z najlepszych komedii jakie ostatnio widziałem, obok Mordecaia komediowy hicior roku.

Panowie mówią chyba o innym filmie.

Początek może i nawet niezły ale im dalej tym gorzej, pod koniec już byłem nieźle znudzony...

a jak ktoś nie lubi jego tyłu?

radze ograniczyc mocarza...
przede wszystkim ten film nie byl smieszny ...a za to byl nudny

Potwierdzam. Typowa głupkowata komedia amerykańska, co samo w sobie nie było by złe, gdyby nie określenie "typowa". Było milion razy, lepiej bądź gorzej. Szału nie ma.

Film tragicznie słaby aktorsko i nudny.Nie ma takich środków które pomogłyby mi go obejrzeć do końca:P

Jak dla mnie idealny kandydat do Złotej Maliny. W wielu kategoriach.

pierdzielisz glupoty w jakim mjejscu ty widzisz mistrzostwo tego aktora to ja niewiem, chyba zes sie nacpal czegos, pare scen jest smiesznych w tym filmie ale to niezmienia faktu ze jest to komedia dla kretynow

Gdyby nie Hart to nie byłoby co oglądać. Ferrel już jest irytujący