Szkoda czasu i pieniędzy na ten film. Totalnie poje*any. Nazwać wyższą sztuką ten gniot to nieporozumienie. Psychopaci i sadysci jedynie będą mieć przyjemność z tego filmu.
Mam podobne wrażenia... To jest jakiś obraz. Niestety chory obraz.
Muzyka. Trochę ciekawych układów tanecznych. Ale bez fabuły, bez nakreślonych postaci.
Pytanie - czego się spodziewałeś idąc na seans? Przecież już trailer wyraznie nakreślał jak film będzie wyglądać.
ja ogladałem na filmweb Offline. I uwazam, ze film jest barachłem bez zadnej wartosci artystycznej.
Film nie musi mieć wartości artystycznej. Ten akurat może być puszczany młodzieży jako przestroga przed spożywaniem alkoholu z nieznanego źródła oraz mieszaniu alkoholu z LSD.
hahaha w punkt.
To jest film dla ludzi "w dupie byłeś gówno widziałeś". W towarzystwie fajnie będzie powiedzieć, byłem w kinie na Climax, dobry, mocny film, prawdziwy.
To, że film się wyróżnia swoją innością na tle innych produkcji z Hollywood, wcale nie oznacza, że jest dobry. Film zrobiony na siłę, za długi, a te dialogi przy sangrii..mnie tylko wynudził.
Fakt, muzyka bardzo dobra, to tyle.
Mi tam się osobiście podobał, nie był może perfekcyjny, ale zdecydowanie nietypowy. Lubię takie klimaty psychodeli, dlatego mi się podobało, szczególnie ostatnie pół godziny. Zgadzam się jednak że dialogi przy sangrii były sztuczne i niepotrzebne. To specyficzny film, nie ma praktycznie fabuły, bo opiera się na emocjach. Climax jest raczej przeżyciem niż filmem, dlatego też widziałem, że w wielu recenzjach pisali nawet, że trudno go w ogóle nazwać filmem.
Ja uwielbiam ciężkie filmy, ciekawe fabuły, nietypowe historie, ciężkie mroczne, ale no w tym filmie to było na siłę, nie przekonał mnie po prostu. Byłam bardzo rozczarowana, bo byłam nastawiona na dobre kino.