Wydaje mi się, że ta blondynka z Niemiec. W ostatniej scenie na jej łóżku leżało coś z napisem „LSD”.

Też stawiam na Niemkę. Jako jedyna tańczyła do rana, a w ostatniej scenie zakrapla sobie oczy kwasem, czyli robi dokładnie to, o czym mówi w rozmowie kwalifikacyjnej na początku filmu. Taka hipokrytka ;-)

Dokładnie, też ją obstawiałam.

Dokładnie jak powyżej - Niemka. W trakcie imprezy dokładnie wiedziała jak poradzić natr3tnej koleżance gdy nagle zaczęła się źle czuć ("napij się wody").

Zwróciliście uwagę co z chłopcem Tito? Czy oddychał leżąc zemdlony w tej skrytce?

Moim zdaniem Tito nie przeżył. Był zestresowany, zapłakany, spocony... Prąd i płyny, wiadomo. A nawet jeśli miał szansę na odratowanie, to raczej od razu po wypadku, a nie po kilku(nastu) godzinach, gdy ich znaleźli.

W sumie naiwność z mojejstrony że szukam rozwiązanis tej zagadki. Noe na bank chciał tu zadrwić z instynktu chronienia dziecka. (Zwróciliście jak tancerki ciepło odnosiły się do chłopca? Póki były w miarę trzeźwe oczywiście.)
No i czytałam wywiad w którym reżyser mówił, że drażni go postrzeganie przez kulturę śmierci jako coś negatywnego, gdu w sytuacji bólu, cierpienia jest ona na pewno odbierana jako ulga, wybawienie a może też przyjemność.
Niech więc Tito odpoczywa w spokoju.
:)

ja mam inne pytanie...po co ta laska co byla w ciazy zaczela sie ciac i walic w brzuch, jezeli nie byla nacpana? Mi to kompletnie nie pasuje

Ciekawe. Mi się wydaje, że zwyczajnie psychicznie się załamała. Tygodnie stresów i ukrywania ciąży, casting, wyczerpujące ćwiczenia... A na koniec ta szalona impreza. Posądzili ją w trakcie, poczuła się totalnie zaszczuta, niezrozumiana, zdradzona. Nie miała możliwości ucieczki (scena przy schodach), może w jakiś wyimaginowany sposób chciała ochronić tym siebie i dziecko, uwolnić.

tez o tym myslalem, ale ochrona dziecka przez bicie sie w brzuch?

A jej zależało na nim jakoś szczególnie? Chyba i tak chciała usunąć. Gdyby nie dziecko, pewnie wypiłaby ze wszystkimi i nie była podejrzaną...

Nie przekonuje mnie to :P gdyby i tak chciała usunąć to picie by jej nie przeszkadzało; nawet jak chciała usunąć to tak jak to robiła było zagrażające jej zdrowiu także noo... dalej tego nie kupuje sorry :P

Bo my nie jesteśmy do rozumienia hahah ;)
Faktycznie, jest tu parę rozbieżności.