Jest to film z gatunku, który raczej "musisz poczuć". Jeśli nigdy w życiu nie przytrafił Ci się zły trip (nie mówię tu o aż tak złym jak w filmie), ale jednak "trip" Ci się zdarzył to wchodzisz w dalszą część filmu i odbierasz go intensywniej. O wiele intensywniej. Jestem tego pewien. Jeśli jednak nigdy nie miałeś/ miałaś styczności z psychodelicznym klimatem, tudzież z takim a nie innym zachowaniem bohaterów - to może Ci ten film "nie wejść". Stanie się wtedy jakimś psychodelicznym bełkotem. A wtedy ocena 1 będzie wskazana. No stress, bo i bez "doświadczeń" ten film może ponieść w nieznane (huehue). Mnie osobiście po średniej pierwszej połowie wkręcił i to tak jakbym był zwykłym gwoździem, damn. Psychodeliczny trip w stylu Gaspara Noe. Kino bez lukru, polecam. Film nie dla każdego i nie chodzi mu to o pi*rdolenie znawców w stylu - to film jest dla inteligentnych itd. Dajcie spokój z takimi "krytykami", bo się nadają do tarcia chrzanu. Ten film to po prostu bardzo zły trip. Pozdrawiam.