Zastanawialiscie sie nad tym,jaki wyglad mogl miec 'cos'gdy go wykuli z lodu Norwegowie?Imitowal pochlaniane organizmy,lecz musial miec jakis wyglad przed katastrofa...
Ja myślę, że to mogła być jakaś bezkształtna masa lub breja, coś na wzór Venoma ze Spider-Mana przed opanowaniem ciała Brocka.
Też myślę że w pierwotnej formie było to coś prymitywnego (a przynajmniej tak byśmy to ocenili). Jego planetę (czy co on tam zamieszkiwał) odwiedziła najwyraźniej jakaś zaawansowana technologicznie obca cywilizacja. Zabił ich i przejął ich świadomość. Cholera wie co widzimy w filmie ? Które z tysiąca czy milionów wcieleń tego czegoś. Też od zawsze o tym myślałem. Kontrast jaki widać pomiędzy statkiem kosmicznym z początku filmu a tym czymś w późniejszych scenach, jest dla ludzkiego umysłu odpychający w pewnym sensie. Cóż można powiedzieć na koniec ? Zacytuję MacReadego "Najlepiej zrobimy jak zaufamy Bogu". Jestem pewien że miał na myśli tego, który objawił się w Chrystusie. Czyli prawdziwego Stwórcę.