Magdaleny Łazarkiewicz. Bardzo zachęcam do obejrzenia. Przy porównaniu obu filmów, widać bardzo wyraźnie, że chociaż bohaterowie żyją w innych kręgach kulturowych, mechanizm działania rodziców jest dokładnie taki sam. Strach przed wykluczeniem ze społeczności i co ludzie powiedzą, jest ważniejszy od zrozumienia dziecka, rozmowy z nim, dania mu wsparcia. Mało tego, polski film jest jeszcze mocniejszy.