Podchodziłem do tego filmu ostrożnie, jak pies do jeża, bez większych nadziei na dobre kino. Włączyłem, patrzę, oczom nie wierzę, a tu... bardzo pozytywne zaskoczenie. Doskonały pomysł, inteligentny humor, dobre aktorstwo i półtorej godziny przedniej zabawy w wampiry po wellingtońsku. Zdecydowanie polecam Ode mnie leci bardzo mocna siódemka.