Ważny jest przekaz,że walcząc w życiu o marzenia,o siebie nie zauważamy drobnych i pięknych elementów otaczającego nas świata. Nie wiem tylko czy dzieci zrozumieją ten film tak do końca .Wzruszjący moment z nasionkiem w dłoni. Jak niewiele potrzeba żeby mieć chwilę szczęścia.
Dla młodszych widzów tak średnio, ale od przedziału 10-20 lat i więcej jest w sam raz. Przez chwilę miałem wrażenie, że film robiony z myślą o czarnoskórych Amerykanach. Chodzi mi przede wszystkim o Harlem, jazz i głównie taką ciemną obsadę poza niektórymi wyjątkami. Zdecydowany faworyt przyszłorocznych Oscarów w kategorii najlepszy pełnometrażowy film animowany.