PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=340899}

Conan Barbarzyńca 3D

Conan the Barbarian
2011
5,4 41 tys. ocen
5,4 10 1 40647
4,6 20 krytyków
Conan Barbarzyńca 3D
powrót do forum filmu Conan Barbarzyńca 3D

Długo odkładałem seans najnowszej adaptacji prozy Roberta E. Howarda, ktorym jako dzieciak zaczytywałem się po uszy. No ale skoro jest obecnie dostępna na Canal + to już sobie nie odmówiłem. Kiedy ostatnie napisy zniknęły z ekranu byłem w pełni usatysfakcjonowany i bardzo mile zaskoczony. Obawiałem się, że tym razem tworcy nie stana na wysokosci zadania i musze przyznac , ze wywiazali sie z swojego zadania znakomicie. Kompletnie nie rozumiem szeregu bardzo negatywnych opinii o tym filmie. Milosnicy festiwalu w Sundance czy kina moralnego niepokoju nie maja tu oczywiscie czego szukac. Takze fani emerytowanego gubernatora Kalifornii nie powinni przesadzac w doszukiwaniu sie analogii z "hawajskim" miesniakiem i jego miazdzacej krytyce. Jak dla mnie Momoa zrobil to co mial zrobic - pokazal Conana takim jakim widzi go wielu fanow Howarda. Na plus dla niego moge zaliczyc swietne sceny walk (widac ze rola Khala w Game of Thrones nie poszla na marne), absolutnie genialne pozy jakie zajmuje w pauzach pomiedzy kolejnym cieciami cimmeryjskiego miecza. Jest kwestią oczywistą, że jego rola to nie występ na kształt Ala Pacino w Zapachu kobiety, ale czy tego ktokolwiek oczekiwał ? Czy gra aktorska Arniego w adaptacjach z lat 80-tych naprawde kogos powalila na kolana ? Dla mnie Momoa jest po prostu Arnoldem naszych czasów i nie spisał się gorzej od swojego poprzednika. Urzekła mnie genialna scenografia, kostiumy, fryzury, maikjaże (trybale na twarzach rewelacyjne) i świetnie dopasowana muzyka. WIdać, że twórcy spędzili sporo czasu na podgladaniu dzieł Petera Jacksona i z powodzeniem kopiują mistrza. Efekty specjalne są właściwie wyważone i jednocześnie na wysokim poziomie.Jedyne czego zaluje to fakt, że roli ojca Conana nie powierzono Mickiemu Rourke - patrząc na rolę Hyperiona w Immortals mam wrażenie, że byłby lepszy od Hellboya Perlmana (którego prywatnie bardzo lubię). Ogólnie rzecz biorąc z czystym sumieniem i wbrew tabunom krytyków polecam Conana każdemu miłośnikowi fantasy.
PS Ogladalem wersje 2D wiec nie zabieram glosu w kwestii wersji trojwymiarowej.

ocenił(a) film na 3
Batman_7

Słuchaj ten film to totalna klapa i każdy miłośnik fantastyki ci to powie, nie wiem czy pracujesz dla dystrybutora lub czy za dużo wypiłeś. Nawet nie będę próbować podejmować z tobą dyskusji dlaczego ten film jest żenując ale mogę ci powiedzieć tylko tyle że jeżeli lubisz takie gnioty to mam dobrą wiadomość dla ciebie: gnioty były, są i będą bo zawsze znajdzie się jakiś producent który będzie próbować zarobić na legendzie ale niekoniecznie dobrym filmem

grzesiekx

Z całego filmu ta scena jest najlepsza https://www.youtube.com/watch?v=tg0Q92r6Fk8

kadim_filmweb

I na niej kończy się Conan 3D ode mnie 2/10

ocenił(a) film na 9
kadim_filmweb

To 2 świadczy na ile jesteś wyrobiony w Howardzie.

angeldog

Ja oceniam film , a nie twórczość autora książki.
Oceń WWZ na 8 to ci napiszę ile jesteś wyrobiony w twórczości Brooksa.

ocenił(a) film na 9
kadim_filmweb

Skoro oceniasz film, to powinieneś zauważyć, jak dobrze oddaje klimat prozy Howarda, czego zresztą nie zauważyłeś.

angeldog

Słabo oddaje klimat ,ogląda się go jak jakiś odcinek serialu , a nie pełnometrażowy film.
Zły reżyser i odtwórca głównej roli.

ocenił(a) film na 9
kadim_filmweb

Powtórzę: czego zresztą nie zauważyłeś. Obaj są dobrzy, czego też nie zauważyłeś.

angeldog

Ta facet który jest znany z seriali i gościu od słabych remake'ów , faktycznie zgrany i dobry duet.

ocenił(a) film na 9
kadim_filmweb

Facet lubiany za dobre role w serialach i gościu od wysoko ocenianych remake'ów, masz rację - dobry duet. Tego też nie zauważyłeś, ale to już nihil novi.

angeldog

Host 10
Oblivion 10
In Time 10
Koniec tematu z tobą ''móżdżku''.

ocenił(a) film na 9
kadim_filmweb

Nie jestem tobą, móżdżku, ja mam mózg normalnej wielkości i w odróżnieniu od ciebie nie robię w majty.

angeldog

Na widok kiczu sraki dostajesz co przekłada się na ocenę.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
kadim_filmweb

Nie pisz do lustra, móżdżku. I zmień majty.

angeldog

Zdemaskowałem trolla.

ocenił(a) film na 9
kadim_filmweb

W lustrze. Nawet filmów nie ogląda, choć ma filmweb w nicku

angeldog

Weź mnie nawet nie wkur****. Fani Howarda juz dawno przestali sie wypowiadac w tematach pod tym syfem. Gdyby to Lang zagral Conana to film moze i wypadlby lepiej choć wątpię. Sam scenariusz byl beznadziejny i jak zwykle ulepszal to co dobre w prozie. Swoboda z jaka potraktowano tak charakterystyczny kanon jest dla każdego fana odpychająca. Musieli pozmieniać nawet w skali makro... Piktowie byli w książce czarni ,tutaj są biali ,a conan to jakiś mieszaniec. Żartowaliśmy kiedyś ,ze jego matka sie z jakims Shemitą puscila. Kazdy prawdziwy fan powie Tobie ,ze najlepiej w calym filmie zagral ...Leo Howard. Pomijając jego karnacje (na żywo jest chyba jaśniejszy) zmiazdzyl aktorsko każdego w tym filmie jeśli chodzi o zrozumienie swojej postaci.
W tym filmie nie ma ani jednej pamiętnej sceny. W pierwszym Conanie bylo ich pelno. Co tam nawet w niezbyt popularnym (a bardzo dobrym) Solomonie Kanie bylo ich przynajmniej ze dwie. Osobiście zakończenie Conana 3D zobaczylem dopiero po dluzszym czasie bo sobie przypomniałem ,ze nie wytrzymalem do końca. Zakończenie Conana z Arnoldem jest niezapomniane. Nie będę spilerowal jakby ktoś nie widzial ,ale ta scena ma niesamowita potęgę przekazu do tego wspaniala forma i tresc. Pierwszy Conan to najlepszy film fantasy jaki nakręcono. W ogóle jest to jeden z najbardziej wartosciowych filmów jakie nakręcono w Hollywood.

ocenił(a) film na 9
Ottiss14

Dużo krzyku, zero treści.

angeldog

Nie znasz się na prozie Howarda ani na kinie. Oto treść.

ocenił(a) film na 9
Ottiss14

Jeszcze mniej treści, i do tego bzdurnej.

ocenił(a) film na 3
angeldog

Czy naprawdę nie masz żadnych argumentów aby podeprzeć swoją teorię jaki to ten film jest świetny? Tylko napiszesz o rzekomym braku treści w wypowiedzi mojego przedmówcy i siedzisz z wyszczerzonymi zębami przed monitorem? Ciesząc japę jakim to wielkim fanem kina jesteś? Wyjaśniono tobie, że nawet już na samym początku ten film ma błędy karygodne jak np pochodzenie etniczne głównego aktora? Czy to już nie powinno zmusić nieco do myślenia?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
angeldog

Widać od razu jaka to słama tobie z butów wystaje skoro nawet przez chwilę nie potrafisz kulturalnie prowadzić z nikim dyskusji. To widać nie tylko po odpowiedzi twojej na moje argumenty ale i po wszystkich innych twoich wypowiedziach tutaj. Nie sprawdzałem innych twoich wypowiedzi. Wystarczą mi te tutaj aby jednak wiedzieć z jakim to wielkim "kinomanem" mam do czynienia. Proza Howarda jest jedną z najbardziej zamkniętych etnicznie ze wszystkich jakie można spotkać i to nie tylko w tym gatunku. Wybór do roli Conana osoby białej rasy był jak najbardziej trafiony bo takim człowiekiem Conan miał być. Osoba rasy białej której skóra jest spalona słońcem nadal pozostaje biała choćbyś nie wiem jak bardzo chciał twierdzić inaczej. Obsadzenie w tej roli innej etnicznie osoby kompletnie mija się z celem bo zaprzecza samej podstawie tej twórczości.
I ja mam dużo cierpliwości dlatego jednak bym prosił o język jednak bardziej uznany za salonowy. Wiem, że internet daje złudne poczucie bezkarności a przede wszystkim anonimowości ale jednak postarajmy się prowdzić merytoryczną dyskusję bez niepotrzebnych wyzwisk z twojej strony bo do niczego nie prowadzą.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
angeldog

Zabawny jest fakt, że to właśnie przy wypowiedzi mająceje wszelkie znamiona trollowania wspominasz o Vidalii. Jednak nawet ona nie ukryje Ciebie przed odpowiedzialnością za to co piszesz na forach wszelakich.
Czy mógłbyś dla odmiany podać jakieś argumenty które przemawiają za twoim Conanem zamiast czepiać się słówek? Czyżby zabrakło argumentów? To ja podam jeden. Według Howarda Cimmeria była krainą ludzi o opalonej cerze, czarnych włosach i niebieskich oczach. Aby Momoa ledwo się nadawał do tej roli przyczerniono mu włosy i nosił szkła kontaktowe specjalne aby go choć trochę upodobnić do mieszkańca tej krainy. Wypowiadają się twórcy na ten temat w wywiadach. Czy to już nie powinno dac do myślenia?
W pierwszej scenie filmu tam gdzie młody Conan sam zabija cały oddział wszyscy są biali w pełnym tego słowa znaczeniu a on jest śniady? Matka nie była wierna ojcu Conana?

Podałem tobie argumenty które już na samym początku ustawiają nowego Conana jako kino dla dzieciaków których interesują efekty i akcja. Ja nie odbieram tobie prawa do ocenienia tego filmu jak uważasz jednak zaznaczaj, że jest to twoja prywatna subiektywna ocena. Nie wyzywaj wszystkich którzy próbują tobie udowodnić, że ten film może i gniotem sam w sobie nie jest ale kiedy powołuje się na to na co się powołuje to mu ocena obiektywna drastycznie leci na łeb na szyję.

To samo się niestety dzieje z grami komputerowymi abstrahując od filmów na moment. Gry teraz są tworzone dla młodziaków. Gdzie np takiemu Skyrimowi do poziomu Morrowinda który jest grą wybitną i sam musiałem do niej dorosnąć aby zrozumieć ideę i wspaniałość tej gry. Teraz nowe produkcje nie przykuwają do ekranu na długie setki godzin. to samo jest z filmami. Napakowane efektami specjalnymi produkcje może i są efektowne ale co nam po tym jak fabuła kuleje?

Jak nie chcesz nie odpowiadaj. Mnie to już przestało interesować w sumie. Conan Barbarzyńca '82 jest najprawdopodobniej najlepiej zrobionym filmem fantasy w historii. Odpiszę tobie merytorycznie i zwięźle jeśli nadal będziesz chciał dyskutować. Jednak jeśli ponownie zechcesz "rzucać mięsem" bez powodu na wszyskich a na mnie w szczególności będziesz mógł równie dobrze prowadzić dyskusję sam ze sobą.

AVE

ocenił(a) film na 9
terbi_2

Wymień synku choć jeden kawałek tego "mięsa".

ocenił(a) film na 3
angeldog

Służę: "podobnie jak ty odbyt przed lustrem. Japa to to co masz na przednim końcu odbytu, ludzie normalni mają w tym miejscu twarz."

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
angeldog

hmmm ja dałam 1, dla mnie film jest niespójny, brak mu logiki i ciągłości, czego raczej o opowiadaniach Howarda powiedzieć nie można. Odniosłam wrażenie, że powstał wyłącznie dla latających w powietrzu wyprutych flaków i chlapiacej naokoło krwi. Owszem - w prozie Howarda są takie opisy, ale nie są osią opowieści. Jedna wielka krwawa niesmaczna rzeźnia nie wnosząca niczego. Howarda lubię, to klasyka. Tu nie ma niczego, sorry.

ocenił(a) film na 4
kadim_filmweb

Zgadzam się, gdyby film został w tym klimacie, byłby miazgą :)

użytkownik usunięty
kadim_filmweb

Ale skąd tam się wzięli Indianie z Ameryki Płn.? I to chyba Pawnisi. :DDD

Nie wiem chyba na dragach kręcili ten film.

ocenił(a) film na 9
grzesiekx

Gniot to masz zamiast móżdżku.

ocenił(a) film na 3
angeldog

Umiesz tylko się odgrażać w komentarzach i nic poza tym a prawda jest taka że film jest gówniany, jedynym plusem jaki mogę uznać z perspektywy czasu to to że Jason Momoa prawdopodobnie dzięki tej roli został zatrudniony do roli Khal'a Drogo gdzie wypadł dużo lepiej.

ocenił(a) film na 9
grzesiekx

Czyli gniot to jeszcze zbyt łaskawa ocena. Tylko idiota nie znający Howarda mógł powiedzieć, że ten film jest gówniany. Natomiast aluzje do rzekomego faktu jakobym za dużo wypił oraz błędne (bez zrozumienia) użycie czasownika "odgrażać" świadczą, że jesteś idiotą wybitnym. Nie martw się, do kopania rowów też są ludzie potrzebni...

ocenił(a) film na 3
angeldog

Nie wiesz o czym mówisz i zmieniam zdanie, ty nie wypiłeś za dużo jesteś po prostu życiową ciamajdą która czuje się mocna tylko w pisaniu komentarzy i obrażaniu innych ludzi, nie lubię besztać ludzi których nie znam ale czytając twoje wypowiedzi widać jak na dłoni że mamy do czynienia z niedorajdą kopaną w tyłek przez życie próbującą jakoś odgryźć się ludziom poprzez próbę wkurzania ich głupimi komentarzami. Film jest gówniany i możesz bluzgać i ścierać się ile chcesz a i tak tego nie zmienisz. (gdybyś chciał prowadzić dalej swój monolog od razu ci napiszę że nie mam ochoty dyskutować z trollem).

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
Batman_7

ee przesadziłeś zgwałcili conana i to bez wazeliny. Stary conan z arnim o wiele lepszy w klimacie i postacie wyrazniejsze i muzyka lepsza nawet sceny wesołe , a tu tragedia coś z poszczególnych scen może by się wybrało efekty tez takie z dupy jak na rok 2011 słabizna, walki takie rwane serialowe kupa

ocenił(a) film na 7
aciddrinkerz

Bez przesady, nie była to totalna klapa. Według mnie był to przyzwoity film ale i tak do conana z arnim mu daleko. Na pewno trza wyróżnić muzyke i to że jest to film dość krwawy w dobie tych wszystkich łagodnych produkcji. Moim też zdaniem aktorstwo nie było złe, może tylko aktor wcielający się w conana odstawał od reszty, albo jestem przyzwyczajony do arniego w tej roli:) Na pewno zawiodłem się na klimacie który na początku był dość taki mroczny, niestety tylko na początku. Oczywiście jeszcze pojawił się na końcu ale to nie było już to samo. Pomimo tego uważam że film może się spodobać tak jak mi;)

ocenił(a) film na 3
Laki_Lou

Zgadzam się, klasycznemu Conanowi może miecz polerować. Zawalono temat pod względem aktorstwa oraz upłycenia postaci. Część charakterów przewija się w dwóch góra trzech scenach po czym wszystko pędzi dalej. nie wiadomo w sumie wiele o bohaterach poza tym że chodzą wiecznie niedomyci oraz uwielbiają tarzać się we krwi. Conan z Arnim to był Conan głęboki pomimo tego że główny bohater był tępym osiłkiem czuć było jego problemy i pojawiały się kwestie do przemyślenia. Tutaj natomiast mamy typowego kibola, Conana rzeźnika którego zemsta interesuje jako wymówka dlaczego pierze mieczem kolejnych przeciwników.

ocenił(a) film na 9
SirDrX

"Urodziłem się w górach Cymerii, gdzie wszyscy są barbarzyńcami. Byłem najemnym żołnierzem, korsarzem, kozakiem, robiłem sto innych rzeczy. Który król przemierzył tyle krajów, stoczył tyle bitew, kochał tyle kobiet i zdobywał takie łupy jak ja?"
Powiedz znafco (przez "f") z czego to cytat, skoro jesteś znawcą klasycznego Conana. Widać, że o Howardzie masz takie pojęcie, jak kura o astronomii. Tekst o kibolu świadczy o pewnej umysłowej degrengoladzie.

ocenił(a) film na 9
aciddrinkerz

Ty chyba Howarda znasz tylko z okładek książek.

ocenił(a) film na 3
angeldog

film mi sie nie podobał, a Howarda znam i to dobrze, zaczął moja literacka przygodę z nurtem fantasy

ocenił(a) film na 9
aciddrinkerz

W takim razie masz nieco zaskakujący jak dla mnie gust filmowy. Słabe efekty... a gdzie Ci niby potrzebne jakieś super? I w ogóle nie poczułeś, jak świetnie ten film oddaje właśnie klimat Howarda. Właśnie stary Conan to bajeczka dla młodego widza, a z Howardem nie ma nic wspólnego, jest robiony pod Arnolda.

angeldog

Pełna zgoda.

ocenił(a) film na 9
Batman_7

Popieram, świetnie oddany klimat prozy Howarda.

użytkownik usunięty
Batman_7

"Słuchaj ten film to totalna klapa i każdy miłośnik fantastyki ci to powie"

E tam, pieprzenie. Wychowałem się na filmach ze Sly'em i Arnoldem (w tym Conanie), ale najlepszym filmowym Conanem (w sensie nie filmu ale odpowiedniego pokazania postaci na ekranie) jest dla mnie Momoa i nie ma dyskusji.

ocenił(a) film na 8
Batman_7

Jako miłośnik prozy Howarda i absolutny fan Conana stwierdzam: Momoa bezapelacyjnie jest bardziej conanowy niż Arnold i nie ma gadania. Film jako adaptacja prozy Howarda bardzo dobry i nieskomplikowany, tego w sumie oczekiwałem bo książkowy Conan na pewno nie był skomplikowany (wino, kobiety i mordobicie, ewentualnie pieniądze). Każdy kto zna opowiadania na pewno to wie, że Conan nie posiada "głębokich" motywów działania i za chu... nie jest skomplikowanym bohaterem. Arcydzieło to nie jest a 9 nie dałem bo jednak te miecze leciutkie, ze kobiety nimi machają jak wachlarzem strasznie mi działały na nerwy przez cały film. Po za tym bardzo dobre kino z gatunku heroic fantasy.

MC24

Conan jest uważany za najgłębszą psychologicznie postać Howarda i ja sie z tym zgadzam (bo najlepiej mial okazje go rozwinąć). Jest to czlowiek targany sprzecznościami ,a to inteligencja a to instynkt ,a to cywilizacja a to pierwotny lęk przed nieznanym (magią) ,a to barbarzyńca a to król ,a to mordowanie a to przyjaźń ,honor i melancholia. Ludzie są sumą sprzeczności. Gen.Polko powiedział ,ze profil psychologiczny Breivika jest nic nie wart ,ze czyta sie to jak książkę ma nie opis czlowieka ,bo wszystko do siebie pasowalo ,bylo idealnie stereotypowe. Conan jest się najbardziej realistyczna postacią i owszem ,Howard mógl wiecej opisywać przemyslenia Conana ,ale to nie znaczy ze ich nie bylo. Conan jest Np dużo bardziej ludzki od Batmana ,którym kieruje caly czas jedna trauma i stoi ona za wszystkim co robi i wplywa na to jak to robi. Conan nie ma jakiegoś konkretnego celu poza przeżyciem. Owszem slyszal przepowiednie ,ze ma zostać królem ,ale to tylko przepowiednia. Jest bardzo ludzki bo chce,tylko przetrwać. Dla porównania polecam też książki o Tarzanie. Jeszcze bardziej supremacjonistyczne od Conana ,a sam Tarzan to przy nim superbohater z amerykanskich komiksów. Dlatego nie zgodze sie ,ze Conan to nieskomplikowana postać. Dlaczego Np Conan wziął za królową niewolnice która go kochala potajemnie i uratowala mu życie gdy byl wieziony? Byl on romantykiem. Conan mógl mieć każdą a wybral tą która go kochała. Tarzan dla porównania koniecznie chcial dostać sie do Europy ,żeby odnalezc Jane bo byla jedyna kobieta jaka w życiu poznal i pchala go biologia.
Zatem pod względem glebi Arnie lepiej wypadl w roli Conana tzn, mial napisane sceny gdzie po prostu siedzial i myslal. Generalnie widac bylo ze jest melancholikiem i romantykiem.

ocenił(a) film na 8
Ottiss14

Zgodzę się w stu procentach, że Conan to romantyk i z całą resztą w sumie też, choć sam napisałeś, że nie ma jakiegoś konkretnego celu poza przeżyciem, a to można w sumie porównać z jednym celem np. Batmana czyli zemstą na przestępcach. W sumie wychodzi na to samo: przeżycie-zemsta. W nowym filmie podobało mi się podejście np. do kobiet, w scenie gdy poznaje Tamarę :) I jak czytałem Conana to bardziej wyobrażałem go sobie jako takiego Momoe (przystojny, dobrze zbudowany zabijaka) niż Arniego (o którym można powiedzieć wszystko, ale nie to że jest przystojny) :) I tak jak wspomniałem poprzednio, Conan nie posiada "głębokich" motywów działania, a jak sam stwierdziłeś "Conan nie ma jakiegoś konkretnego celu poza przeżyciem" :) Że król? No tak padło. Że generał? Za chwile barbarzyńca samotnik. Że najemnik? Jak nie ma kasy to kombinuj... Obydwie wersje Conana lubię, bo lubię jego postać, a że Momoa a nie Arnie? Kwestia gustu. Pozdrawiam.