"Daj mi żyć pełnią, póki żyję; nich posmakuję obfitych soków czerwonego mięsa i cierpkiego wina na mym podniebieniu, gorącego uścisku bielutkich ramion, szalonego uniesienia bitwy, kiedy ostrza płoną błękitem i spływają czerwienią, a będę zadowolony. Niech nauczyciele, kapłani i filozofowie łamią sobie głowy nad problemem realności i ułudy. (...) Żyję, promieniuję życiem, kocham, zabijam i jestem zadowolony".