Podobno po nakręceniu filmu reżser wyciął dwie sceny. Jedna to była kiedy Conan zabijał kilka kobiet ,co miało nie pasować do "rycerskości" tej postaci O.o druga tym razem słusznie ,została wycięta scena w klimatach filozofii zen kiedy Conan dziękuje "Kołu bólu" za to ,że pomogło mu się doskonalić.
Nie kojarzę żadnej usuniętej sceny z "kołem bólu", ale jest jeszcze scena w której Conan i Subotai wspominają dzieciństwo i rozprawiają trochę w filozoficznym tonie o problemach egzystencji ;) "For us there is no spring..."
http://www.youtube.com/watch?v=okpByy-F_WA&feature=related