to kolejny film z mojego prywatnego kanonu - Conan to baśń do jakich tęsknię - nie śmieszna i groteskowa jak Herkules czy Xena, ale romantyczny i orginalny z niezwykle trafioną obsadą i sugestywną muzyką film przygodowy. A tyle jest przecież opowiadań z przygodami Conana, że aż dziw bierze że nikt tego nie chce ekranizować (poza dwoma epizodami, Conan Barbarzyńca i Conan Niszczyciel). Film żekłbym w starym stylu z klasyczna sztampową już dziś, fabułą łatwą do odgadnięcia , ale to tylko może widza uspokoić - ten film nie będzie nikogo straszył, szkokował czy też przerażał ani zaskakiwał. To jest wciągająca baśń z Tym dobrym i Tym złym z piekną kobietą, czarami i magią. Można powiedzieć że jest też to kino, które się nie zestarzeje. Jest też coś dla anetki - język jest stylizowany na gotyk, interesująco też brzmi w ustach Arniego- twardo, szorstko i tu akurat to bardzo pasuje. Polecam film dla kochajacych dobre przygodowe kino z happy endem!!