Creed: Narodziny legendy
Creed
2015
Rocky to był film z klasą. A ten oto gniot to naszpikowane pseudoemocjonalnymi zwrotami akcji współczesne gówno z hollywood. I to dostaje 7,3/10 ?! A ja oglądam czasem z przypadku filmy co mają 5/10 gwiazdek , a są o niebo lepsze od tego oto tworu i się zastanawiam... jakim cudem jest to możliwe!
warto zwrocic uwage ,ze tutaj zmiana jest idealnie wpasowana w cala franczyze. Wszystko ma tu sens wiec jak juz to robia to oby wiecej w taki sposob jak tu. Watek milosny creed niestety nie daje rady w porownaniu z pierwowzorem a to byl jednak jeden z glownych motywow filmu. Sceny walki o niebo lepsze niz to co bylo w...
więcej
Źle się nie oglądało , chociaż momentami było zbyt monotonnie no i finałowe starcie nie miało nic wspólnego z prawdziwym boksem a szkoda skoro mieli w ringu prawdziwego boksera. Można było trochę inaczej to rozplanować.
Nie było źle ,ale mogło być lepiej. 6/10
Przy oglądaniu z napisami, moją uwagę przykuł dość ciekawy AKCENT Bianki... ona tak normalnie mówi w języku angielskim, czy to tylko tak do filmu?
Film niezły, ale ja uważam że nie ma sensu dalej ciągnąć wątek Rokiego, on dla mnie zakończył się na części 6. Taki odgrzewany kotlet troche że Rocky znów jako trener, czemu twórcy nie chcą zostawić tego Rockiego w spokoju, chyba on sam nie chce, i wie że można zarobić.
jestem przeciwny ciągnięcia czegoś na siłę,...
To nie Adonis Johnson robił karierę na nazwisku Apollo Creeda, tylko Ryan Coogler robi karierę na nazwisku Sylvestra Stallone. Wtórny film i tyle. 2/10
Film który ma coś wspólnego z serią Rockim ale to tak ogródkami że tak powiem.
W ogóle zobaczcie ten film miał budżet 35 mln a Rocky 1 tylko 1mln, a filmów nie ma co równać.
Fajnie że mamy wątek Rockiego, ale uważam że ten film to już nie to samo, ja wolałem Rockiego jako zawodnika a nie trenera.
Film...
Znowu film o czarnych. W USA populacja afroamerykanów to ok 11 %. Mam wrażenie, że filmy o ich społeczności, historii niewolnictwa lub czarnoskórych bohaterach to 75% produkcji. Taka małą nadreprezentacja.
Creed mimo ciekawej warstwy wizualnej i bardzo dobrej roli Sylvestra Stallone, nie wnosi nic odkrywczego, ani wyjątkowego do kina bokserskiego. Zgrane karty, ta sama historia opowiedziana po raz enty. Film raczej przeleci przez palce historii. Mimo wszystko można obejrzeć 5/10.
Czy przed seansem "Creeda" trzeba sobie nadrobić poprzednie części "Rocky'ego", czy to całkowicie inna historia? Tę serię oglądałam dawno temu, w dodatku nie wszystkie części...
Zacznę od tego że główny bohater w tym filmie Adonis jest słabym bokserem ... Mimo że na ringu spisuje się całkiem nieźle , to nie widzę w nim boksera jak u np. Apolla . Wszystko Adonisowi przyszło za łatwo ... W scenach treningu wogóle nie widziałem żeby się starał , żeby wkładał w to co robi serce tak jak to robił...
więcej