HMmMM odpowiedz jest prosta ... twórcy CUBA ZERO nie dostali praw do pokazania identycznej końcówki jak poczatku pierwszej czesci ... wiec pozmieniali kilka szzegułów i maja prawne zakończenie i każdy kto oglądał czesc pierwszą domysli sie ze o to w tym chodzi... i o to chodziło scenarzysta ... nie dosłownie ale udało im sie jak widac wiele osób wpadło na to że to ten psychiczny gostek z czesci pierwszej ...
Mylisz się ... Jest tak jak powinno byc... Ściany Cuba są jeszcze inne i ludzi są inni ponieważ ten koles długo będzie podrózwal po Cubie i dopiero potem spotka bohaterów czesci 1. ( bo w czesci pierwszej jest wspomnane, ze przebywa tu już długo) tak mi się zdaje a koncowka Cuba ZERO byla udana (palce heh)
Pozdrawiam