Cóż, tym razem twórcy trochę pomyśleli i nie wyszedł z tego film tak denny jak Hypercube. Niestety nie udało się odzyskać magii i tajemnicy części pierwszej. Film epatuje bardzo efektownymi, choć w gruncie rzeczy bardzo monotematycznymi, scenami śmierci i tyle. Co prawda dodano postać "cyklopa", która trochę ożywia całość, jednak to wciąż produkcja bardzo przeciętna. W zasadzie bardziej przypomina pilot jakiegoś serialu SF niż film kinowy. Cóż, serial na podstawie tego pilota mógłby być całkiem niezły. Mam jednak nadzieję, że czwarta, filmowa część Cube nie powstanie.