Najlepszy Hammer jaki dotąd oglądałem, choć przyznaję widziałem niewiele. Ale podoba mi się atmosfera jaka towarzyszy widzowi, świetna jest scena w gabinecie luster gdy widz z upragnieniem czeka co się stanie z burmistrzem, a muzyka genialnie tworzy napięcie- ostatecznie może to i mało znacząca scena, ale świetnie...

Zdarzały się Hammerowi dobre filmy, ale ten do nich nie należy. Aktorstwo jak z akademii szkolnej, scenariusz - w sensie przebiegu akcji - absurdalny. Dodatkowo miałem wrażenie, że film został zmontowany na chybił trafił - istotne, wydawałoby się, wydarzenia nie mają żadnej kontynuacji ani nawet wpływu na to co...

Hammerów. Na uwagę zasługuje bardzo atrakcyjna Domini Blythe (piękne ciało), no i jako ciekawostka Christine Paul-Podlasky (Aleksandra Kozeł z Misia). Gra tu raczej epizodyczną rólkę, trochę ją nawet pozbawiają ubrania (ale nie za bardzo), a zgrabna z niej babka.

Ciekawe czy ktoś skojarzył aktorkę z tego filmu. Przecież to Christine Paul-Podlasky znana
przede wszystkim z kultowego...Misia Barei, ale jaja;))

Choć brak w obsadzie kultowych nazwisk (no powiedzmy, Anthony Higgins), da się obejrzeć. Momentami drażniły mnie sceny psychodeliczne, dziejące się na terenie tytułowego cyrku, ale to tylko moje prywatne odczucie.
Daję trochę naciągnięte 6/10.