Czemu ten gangster zabił matkę Jeta (Danny'ego)?
Mówił mu że była dziwką ale to dziwne. Przecież była wykształconą artystką? Dopiero wczoraj przy
drugim podejściu do tego filmu zacząłem się nad tym zastanawiać?
Za co ją załatwił? Bo nie chciała a nim być? Miała długi?
Kiedy Danny przypominał sobie, widział jak ktoś przywala się do jej matki. "Ktoś" usłyszał jak Danny schowany w szafie poruszył się, gdy matka widziała reakcję "ktosia", uderzyła go w głowę bodajże wazonem. W następstwie gangster zabił ją.
Myślałem że chodziło o coś innego. O jakieś wcześniejsze wydarzenie. Bo z tego wynika że matka Danny'ego musiała go znać już wcześniej. Inaczej tej nie wpadł by do niej jakby nigdy nic i nie dobierałby się do niej. Nie wyjaśnili tego:/
Jeśli dobrze pamiętam to było mówione gdzieś w trakcie że jego matka miała problemy finansowe, więc pewnie pożyczyła jakąś sumkę od tego gangstera i miała problem ze spłatą
Albo również ze względu na problemy finansowe rzeczywiście była prostytutką i stąd ją znali, tym bardziej że bodajże Bart wchodząc tam zaczął się nią chyba "zajmować".
Odpowiedzi udziela jakaś babka, która była wykładowcą matki Danny'ego. Kiedy pokazuje jakiś album ze zdjęciami studentów, mówi, że miała ona jakieś problemy finansowe. Więc na pewno chodziło o dług.
No niby tak, ale z drugiej strony może własnie w ten sposób spłacała ten dług i nie mogła już tego wytrzymać?