Po raz pierwszy spotkałem się z tak wstrząsającym westernem, który jest mroczny, niepokojący i zaskakujący na końcu. Szkoda, że jest zapomniany, bo to prawdziwe dzieło, porównywalne do filmów Leone. Duża zasługa dla aktorów, którzy bezbłędnie zagrali swoje role, a szczególnie Kinski w roli bezwzględnego łowcy nagród Loco. Warto zobaczyć ten film.
9/10