heh, pytanie dośc głupie - to jasne, że po włosku. większość spaghetti westernów była jednak także towarem eksportowym na amerykański rynek, głównie dzięki sukcesowi jakie odniosły obrazy Leone. stąd też praktycznie wszystkie były dubbingowane w języku angielskim i dziś często jest tak, że łatwiej natrafić na wersję anglojęzyczną niż oryginalną. sam posiadam zarówno ten film, jak i inne spaghetti Corbucciego - "Django", po angielsku.
Też się nad tym zastanawiałem, ale ja mam wersję angielskojęzyczną i dźwięk się zgadza z ruchem warg. Może to wersja na rynek włoski była dubbingowana?
cóż, moim zdaniem, np. postać odtwarzana przez Klausa Kinskiego była na pewno dubbingowana. oczywiście mogę się mylić, ale faktem jest, że bardzo łatwo rozpoznać że głos nie pochodzi od danego aktora tylko ze studia dubbingowego. i nie chodzi tu jedynie o ruch warg - intonacja, modulowanie głosu, to wszystko się wyczuwa.
no nie wiem. fakt, że dźwięk trochę tak brzmi, ale: jakby gadali w oryginale po włosku to byłaby dużo większa niezgodność między ruchem warg i dźwiękiem. Czytałem, że Kinski dubbinguje sam siebie (umie też po włosku). Możliwe, że jest to dubbing perfekcyjny, (że sam nie zauważyłem ;))
(Jeszcze raz spróbuję się przypatrzeć)
ja oglądałem anglo-języczną wersję. Klaus faktycznie dubbinguje sam siebie,ale ruch jego i pozostałych ust aktorów nie za bardzo pasuje do dialogów. A sam film pierwsza klasa.
mam ten film z dwoma ścieżkami audio, po angielsku i po włosku. z tego co widać, to język angielski pasuje do ruchu warg, a nie włoski. no i potwierdzam, film super, nawet bardziej podobał mi się od filmów Leone, może nie jest tak perfekcyjny i wygładzony jak filmy Leone, za to ma coś, co przeważnie brakuje filmom "westernowym", ale to jest tylko moje skromne zdanie.