Genialna, dostojna, piękna i majestatyczna jak powinna być królowa, Angela Bassett, bardzo fajne oddanie hołdu i pożegnanie Chadwicka Bosemana. ścieżka dźwiękowa znakomita, bardzo przyjemne i nie przesadzone efekty specjalne. Do tego fabuła jak dla nas fajne opowiedziana, z morałami, takie połączenie kina superbohaterów z kinem przygodowym. Byliśmy w Imax 3d i to też robiło robotę, jak np mieliśmy wodę pod samą twarzą, albo jak Namor rzucił tę wybuchową kulę w jednym momencie to większość widzów na sali odruchowo się uchyliła. 3D zrobione fajnie i nie kiczowato. Nam się podobał bardziej niż te ostatnie Spider-many , Thory czy inne. Całość, muzyka, gra aktorska, efekty czy tradycyjne stroje wojowników Wakandy tworzyły fajny klimat.
Jedyne do czego mam zastrzeżenia to, że jak Namor się poddał to tak pop prostu wystarczyło im wrócić i powiedzieć do żołnierzy iż czas na powrót do domu i od razu przestali walczyć. Lepiej by to moim zdaniem wyglądało, jak w ferworze walki próbowali by ich jakoś rozdzielić, zapanować nad sytuacją i dopiero wtedy wytłumaczyć co i dlaczego.