..."Śmierć w Wenecji" bardziej trzyma w napięciu, niż ów nowozelandzkie "objawienie"
jako horror-zupełnie nie buduje nastroju,NIE STRASZY!!! jako komedia-mało wyrafinowane poczucie humoru sprawia,że ani nie śmieszy, ani nie zniesmacza..
On nie miał straszyć. No ale fakt, humor nie najwyższych lotów, choć osobiście uwielbiam moment, kiedy facet w fartuchu odwraca się po wyrzuceniu tego czegoś do dołu i widzi wpatrzone w siebie dwie owce.