że tylko integrując swoje centrum mentalne¹, emocjonalne² i fizyczne³ poznaje się czwartą drogę⁴ demaskując bogów⁵, którzy nie są już potrzebni..

Nie udało mi sie w ten film zaangażowac emocjonalnie. Może dlatego, że składa się z wielu rażących i niezrozumiałych motywów.
Już sam fakt kręcęnia afroamerykańskiej wersji czegoś jest dla mnie niezrozumiałe. Utwór powinien bronic się treścią, a nie tym, przez kogo jest grany. Po co światu wersja afroamerykańska,...

filmy Lumeta, ale ten jakoś mu nie zabardzo wyszedł. Wnerwia mnie Diana Ross. Jako
aktorka jest po prostu kiepska, o dziwo Michael zagrał wzorowo, chociaż jako aktor był raczej
słabiutki, tu mnie zadziwił.

Czy ten film miał polski dubbing, bo w biografii pana Ryszarda Nawrockiego piszę że użyczał tu głosu jakiemuś czarnoksiężnikowi czy coś takiego...?

i jackson jako strach, schumacher jako scenarzysta az wierzyc mi sie nie chce

i do dzisiaj pamiętam scenę w której kroją go na pół piłą tarczową. Bardzo miło wspominam to widowisko... a że to wersja afroamerykańska? Zdałem sobie z tego sprawę dopiero teraz, gdy przeczytałem na filmwebie. Szkoda że uprzedzenia przychodzą ludziom z wiekiem...

To były czasy...człowiek nie miał żadnych problemów, a wieczorami niczego nieświadomy leżał sobie i oglądał TCM. Kilka filmów szczególnie zapadnie mi w pamięć, a jednym z nich z pewnością będzie "Czarnoksiężnik z krainy Oz". Wspaniały film, łza się w oku kręci, te czasy już nie wrócą... Jeśli doczekam się potomka...

Powiem, ze balam sie jak odbiore fabule w City, ale wyszlo zadziornie:D Milutki musical, nasycony najlepszymi emocjami, musi sie podobac:) Ubawilam sie, szczegolnie obserwujac Michaela Jacksona, jest niesamowity, idealny dla roli;) a koncowka sliczna... te slowa z innych ust nigdy nie brzmialyby tak wzruszajaco, tego...

Wspaniały film, niezapomniana historia w afro - amerykańskiej wersji. Pamiętam po dziś dzień jak bardzo się nim ekscytowałem, jak przerażały mnie poruszające się ściany (sic!) oraz jak wielkie wzruszenie ogarniało mnie pod koniec filmu. Ehh.. znakomity!

Moja ocena (może trochę ze względu na sentyment): 8/10

Filmu to tak naprade nie pamietam, ale wiem ze ogladalam ze wzgledu na M.Jacksona. To byla moja naj wieksza milosc futurystyczna. Zasze bede go podziwiac. Jest czescia mojego zycia.

Nigdy nie zrozumiem czemu takie gównienka mają tak wysokie oceny na Filmwebie. Czy Polacy nie umieją odróżnić dobrego filmu od syfu ?

MICHAEL JEST BARDZO KIEPSKIM AKTOREM! DALIŚCIE MU 10 BO ON TAM GRAŁ. NA FILMWEB NIE WAŻNE JEST CZY KTOŚ UMARŁ CZY NIE, CZY ŚPIEWA CZY NIE. OCENIA SIĘ AKTORSTWO! SZKODA MI PSEUDO FANÓW JACKSONA!