Jestem dość młoda i nawet może i naiwna, ale ja nie rozumiem po jakie licho była ta cała zasadzka, że jednego dnia wiadomości, że ludzie mają iść do pracy, a następnego dnia rano strzelanie do robotników. Z politycznego punktu widzenia ta cała prowokacja była całkowicie bez sensu. Przynajmniej ja tak uważam.
Jak to po co? Przecież gdyby nie wymordowali kilkudziesięciu ludzi, to nie można byłoby usunąć Gomułki i wstawić na jego miejsce tego drugiego bandyty, tym razem ze Sląska. To były tzw. rozgrywki w najwyższych kręgach. A że się przy tym zabiło jakiegos Drywę, czy stu innych, to co ich to obchodziło? Przecież prawdizwa rewolucja zabiła 30 czy 50 milionów ludzi, tak że o Katyniu nawet nie ma co w tej skali mówić (taki argument często podają Rosjanie).
Zaiste, teraz mamy inne czasy i nie przychodzi nam to do głowy. Ale przecież przyjaciel Gierka, Gomułki i Jaruzelskiego ciągle zabija w Libii ludzi i nie widzi w tym nic niestosownego.
To Tylko jedna z nieścisłości i małych błędów w filmie. A tak poza tym film naprawdę Rewelacyjny !!! Gorąco polecam .
Ostatnia scena była ukazaniem współczesnej Gdyni. Trzeba było naprawdę być nieuważnym by tego nie załapać.