Nie lubię filmów historycznych, widocznie to gatunek, który nie jest dla mnie. Zatem nie umiem zbytnio ocenić jak wypadł scenariusz na tle historycznej prawdy. Mam 19 lat i aż wstyd się przyznać nie znam historii naszego kraju po II wojnie (za to świetnie pamiętam starożytność, o której uczyłam się już 3 razy...). Słyszałam coś, mówiło się o datach, o jakiś rocznicach, ale nie wiedziałam, ze było aż tak... jakby to ując "bestialsko". Ogólnie wiadomo, ze partia miała swoje poglądy, była nieugięta, wręcz nieludzka. Wiem, że i tak już nie dojdę do tego na lekcjach historii, a jeśli nawet- to znowu będzie podana jakaś data i do tego wydarzenie+ suche fakty. Dzięki temu filmowi trochę poczytałam. Wybierając się na niego ze szkołą, nie wiedziałam o co chodzi z tym Jankiem Wiśniewskim (krótko po seansie tez nie). Podsumowując, oby było jak najwięcej takich historycznych filmów, o dziejach mojego narodu, żebym nie musiała się wstydzić, że czegoś nie wiem... Wcześniej wspomniałam, ze nie lubię tego gatunku, może dlatego, ze nigdy nic ciekawego w takich filmach nie odkryłam? dzisiejszy seans w kinie to zmienił. pozdrawiam!