Z filmami patriotycznymi z reguły jest duży problem. Ludzie wymagają od nas mówienia o wspaniałej historii i zobrazowanych wydarzeniach, jakby to było miarą naszej polskości. Tyle, że "zapalony kinomaniak" nie będzie zwracał uwagi jedynie na historię. Ocenie poddadzą się wtedy takie aspekty jak muzyka, gra aktorska, montaż itp.
Oczywiście, siebie nie zaliczam do grona znawców, ale film oceniam, jako średni. Nie wiem jak jest z autentycznością, bo nie żyłam w tamtych czasach. Na pierwszy rzut oka wydało mi się to zwyczajnie przesadzone, jeżeli jednak polscy komuniści byli AŻ TAK bestialskimi zwierzętami, to oczywiście, sprzeczać się nie będę. Mimo to, moja ocena i tak się nie zmieni. Ktoś napisał, że w "Czarnym Czwartku" była dobra muzyka... ja jej najwidoczniej nie dosłyszałam, chyba, że jest nią pojękiwanie w scenach wyciskających łzy. Gra aktorska, zresztą jak zawsze w polskich produkcjach, nie była najwyższych lotów. Szczególnie zirytował mnie Fronczewski, który operował swoim przepięknym, medialnym głosem, jakby występował na deskach teatru, a nie wcielał się w postać zbrodniarza komunizmu. Natomiast pani Marta Honzatko emocje okazała dopiero pod koniec filmu, gdy już dowiedziała się o śmierci męża.
"Czarny Czwartek" w dużej mierze próbuje usilnie działać na emocjach, co w wielu scenach odgrywa wręcz przeciwny skutek. Jednakże przyznam się szczerze - miałam łzy w oczach. I gdy stoczniowcy nieśli zakrwawione flagi, gdy pojawiały się niektóre autentyczne wstawki, gdy żona po nocy musiała pochować jedynego żywiciela rodziny. Dzięki temu, film na pewno polecę, jednakże przedtem uprzedzę, aby nie nastawiano się na arcydzieło.
Rozumiem, że są filmy, które mają taką siłę przekazu, że przykrywają niedociągnięcia. Ale nie wymagajmy od ludzi, aby to, że film był o historii Polski, oznaczało, że muszą wychwalać go pod niebiosa. Pozwólmy sobie nawzajem oceniać, kierując się subiektywizmem, nie odgórnym przymusem, który brzmi - „Bo to film o historii Polski, jak ci się nie podoba to znaczy, że go nie rozumiesz, albo nie jesteś patriotą."